Miasto nie odpuszcza. Trwa walka o tereny po dawnej Gedanii

Nagły zwrot w sprawie terenów po dawnym klubie sportowym Gedania przy ul. Kościuszki w Gdańsku Wrzeszczu. Po sprzedaży przez Gedanię S.A. gruntów firmie deweloperskiej Robyg, władze miasta zdecydowały o zawiadomieniu prokuratury i Prokuratorii Generalnej.

Miasto nie zgadza się na zmianę planów zagospodarowania przestrzennego, którego pierwotnie oczekiwała Gedania, a następnie nowy właściciel.

Aktualny plan mówi o przeznaczeniu tego terenu pod usługi sportu, turystyki i rekreacji z ewentualnym 20 proc. udziałem innych usług, które mogą generować dochód na prowadzenie działalności podstawowej. – Mogłyby powstać hotele, ośrodki rehabilitacyjne, ale Gedania z tej szansy nie skorzystała – podkreślił wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski.

 

PODEJRZENIE POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA

Nowy inwestor zamierzał zbudować w tym miejscu między innymi zabudowę mieszkalną, co nie jest możliwe bez zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Teraz na taką zmianę nie można liczyć, liczyć można natomiast na długą drogę administracyjną. Wątpliwości budzi także sama sprzedaż działki. Prawo do jej wieczystego użytkowania Gedania kupiła od miasta 12 lat temu. Cena była atrakcyjna, bo wynosiła 1 procent ówczesnej wartości. Za działkę klub zapłacił niecałe 50 tysięcy złotych. To jeden z powodów zawiadomienia prokuratury. Wniosek dotyczyć będzie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez zarząd Gedanii S.A.

– Będziemy podnosić kwestię uzyskania nieruchomości na cele sportowe za bezcen, doprowadzenie do degradacji obiektów sportowych, które znajdują się na tym terenie i w końcu sprzedaż deweloperowi terenu z ogromnym zyskiem – podsumował Wiesław Bielawski.

WNIOSEK O ZABEZPIECZENIE ŚRODKÓW

Miasto zamierza skierować jeszcze jeden wniosek. Tym razem do Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – organu, który reprezentuje Skarb Państwa w sprawach majątkowych. Wniosek dotyczy rozwiązania umowy wieczystego użytkowania z deweloperem. Ponadto prezydent Gdańska będzie wnosić o zakaz rozporządzania i zabezpieczenie środków uzyskanych ze sprzedaży terenów klubu.

Prawnik Kacper Płażyński popiera rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego z deweloperem, jednak uważa, że będzie to możliwe dopiero za kilka miesięcy. – W pełni popieram plan odzyskania tego terenu i rozwiązania z deweloperem umowy użytkowania wieczystego. Teren ten zgodnie z obecnym jego przeznaczeniem może być wykorzystywany jedynie na cele sportowe i wychowawcze. Jeżeli deweloper nie będzie wykonywał tych celów, albo będzie chciał realizować inne, to miasto powinno wystąpić na drogę sądową o rozwiązanie tej umowy. Obawiam się jednak, że występowanie z takim wnioskiem w tej chwili, kiedy deweloper dopiero co kupił prawo użytkowania wieczystego tego terenu, nie będzie skuteczny – mówi.

LEPIEJ POCZEKAĆ

Zdaniem prawnika w takim wypadku deweloper będzie się bronił, że miasto nie dało mu szansy na zrealizowanie celów zawartych w umowie tj. sportowych i wychowawczych. – Mimo, że jasnym dla mnie jest, że Robyg nie zamierza realizować tych celów, to należy się wstrzymać kilka miesięcy przed złożeniem takiego wniosku do sądu, bo inaczej miasto może tę sprawę ponownie przegrać – uważa Kacper Płażyński.

Spółka Gedania S.A od lat poszukuje firmy, która zainwestuje w część działki we Wrzeszczu. Dzięki temu pozyskano by środki na budowę obiektów sportowych. Wcześniejsze popadły w ruinę i zostały rozebrane, a w ich miejscu powstało składowisko materiałów sypkich.

Po publikacji tego artykułu grupa Robyg wysłała stanowisko w tej sprawie:

Oświadczenie ws nabycia przez Grupę ROBYG gruntu klubu Gedania we Wrzeszczu

Grupa ROBYG nabyła grunt w gdańskim Wrzeszczu zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. ROBYG to odpowiedzialna, notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych firma, dlatego też wszystkie jej działania muszą być i są transparentne. Jeśli zaistnieje taka potrzeba spółka gotowa jest w charakterze świadka odpowiedzieć na wszelkie pytania organów państwowych dotyczące zakupu ziemi we Wrzeszczu.

Grupa ROBYG zaskoczona jest wątpliwościami, które narosły wokół zagospodarowania terenów klubu Gedania. Rada Dzielnicy Wrzeszcza Dolnego była otwarta na rozmowy z poprzednią firmą, która chciała zakupić ten teren w celach inwestycyjnych. Już w 2013 roku – jak mówił Pan Wiesław Bielawski, Wiceprezydent Gdańska – miasto analizowało zmianę planu zagospodarowania przestrzennego tak, aby umożliwić m. in. powstanie na fragmencie terenu zabudowy mieszkaniowej. Tym bardziej podjęte obecnie działania budzą nasze zdziwienie. Ponadto z zaniepokojeniem przyjmujemy słowa Wiceprezydenta Gdańska odnośnie odpowiedzialności za wszelkie zdarzenia na terenie spornego gruntu. Uważamy, że w pierwszej kolejności w tej kwestii miasto powinno podjąć rozmowy z Grupą ROBYG, która jest pełnoprawnym użytkownikiem terenu. Jednocześnie informujemy, że spółka poważnie podchodzi do odpowiedzialności za swoje nieruchomości. Zawsze dbamy o bezpieczeństwo, a co więcej działamy na rzecz rewitalizacji terenów – również przemysłowych – oraz udostępnienie lokalnej społeczności licznych udogodnień, jak parki, fontanny, czy siłownie plenerowe czego dowody są widoczne w sąsiedztwie naszych inwestycji.

ROBYG nie ma sprecyzowanych planów odnośnie zagospodarowania terenu we Wrzeszczu – decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. Firma jest otwarta na różne opcje, również na obiekty sportowe – niemniej jednak wszystkie postanowienia będą konsultowane z władzami miasta wraz z uwzględnieniem głosu okolicznych mieszkańców, co z pewnością przy sprawnym działaniu obu stron będzie z korzyścią dla lokalnej społeczności, która obecnie boryka się z wieloma niedogodnościami.

Grupa ROBYG, równolegle z prowadzoną działalnością deweloperską, realizuje także projekty społeczne – doskonałym tego przykładem jest budowa 8 hektarowego parku przy naszej inwestycji „Lawendowe Wzgórza” w Gdańsku i przekazanie go Miastu Gdańsk.

Zarząd ROBYG SA

dw/js/pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj