Nie chcą oddać szkoły. Nauczyciele i uczniowie w Starogardzie walczą o budynek gimnazjum

gimnazjumstarogard

Uczniowie i nauczyciele protestowali i… dopięli swego. Rada Miasta Starogard Gdański zdjęła w środę z porządku obrad uchwałę o przekazaniu Ministerstwu Obrony Narodowej budynku Gimnazjum nr 3. Uchwała Rady Miasta budziła kontrowersje z kilku powodów.

Przede wszystkim rodzice, nauczyciele i uczniowie Gimnazjum nr 3 nie chcieli, by budynek przestał pełnić funkcję edukacyjną.

– Nie ma znaczenia to, że gimnazja zostaną zlikwidowane. Ten budynek jest bardzo nowoczesny, ze szkoły wyszło wielu olimpijczyków, obiekt powinien służyć w przyszłości uczniom szkoły podstawowej – mówili naszemu reporterowi uczniowie, którzy na sesji pojawili się z transparentami. Można było na nich przeczytać m.in. „Nie dla WOT w PG3”, „Wyborcy was rozliczą”, „Dziś MON za darmo od radnych PiS dostanie PG3, jutro będziesz TY!”.

WYJAŚNIENIA PREZYDENTA

Sesja rozpoczęła się od wniosku prezydenta Janusza Stankowiaka o 20-minutową przerwę. Po jej zakończeniu prezydent wygłosił długie oświadczenie, w którym wyjaśnił dlaczego zaproponował przekazanie budynku Gimnazjum nr 3 resortowi obrony. Jak tłumaczył, gimnazjum w związku z reformą edukacji zostanie zlikwidowane, a za 2 lata w Starogardzie będzie za mało uczniów w szkołach podstawowych, by wypełnić nimi budynek. To oznacza, że miasto będzie musiało ponosić koszty utrzymania obiektu przekraczające 1 mln zł rocznie. Dlaczego jednak o chęci przekazania obiektu poinformowano dopiero kilka dni przed sesją? To również oburzyło uczniów i nauczycieli.

BRAKOWAŁO PIENIĘDZY

Rozmowy z MON-em trwały mniej więcej od lutego. – Najpierw chcieliśmy ustalić szczegóły przekazania obiektu. Jednym z najważniejszych było to, czy resort zapłaci za niego. Okazało się, że nie ma na to pieniędzy. Chcieliśmy mimo to przekazać obiekt, ponieważ – oprócz oszczędności wynikających z braku konieczności utrzymywania budynku – miasto odniosłoby wiele korzyści wynikających z obecności wojska. To m.in. praca w siedzibie WOT – mówił Janusz Stankowiak, zapewniając jednocześnie, że to MON zwróciło się do miasta w sprawie ulokowania siedziby WOT w Starogardzie Gdańskim, a nie odwrotnie.

Fot. Radio Gdańsk/Sylwester Pięta

GŁOSOWALI ZGODNIE

Za zdjęciem uchwały z porządku obrad zagłosowali zarówno radni z rządzącej miastem koalicji Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetów Nasz Starogard i Stowarzyszenia Kociewskiego oraz opozycyjnej Platformy Obywatelskiej.

– Gimnazjum co prawda przestanie działać, ale sam budynek powinien w przyszłości nadal pełnić funkcję oświatową i edukacyjną. Kilka lat temu zlikwidowano dwa przedszkola w Starogardzie Gdańskim, obecnie brakuje miejsc w przedszkolach. To dziwne, że teraz radni PiS chcieli zlikwidować szkołę, choć jak utrzymuje ich partia w związku z programem 500+ będziemy mieli do czynienia z przyrostem naturalnym. Efektem będzie to, że również w szkołach zabraknie miejsc – komentował sprawę radny PO Łukasz Przeniewski.

Posłuchaj materiału Sylwestra Pięty:

Sylwester Pięta/pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj