Miał wyłudzić 10 milionów z banków i Funduszu Ochrony Środowiska. Są zarzuty

Dziesięć milionów miał wyłudzić z banków i Funduszu Ochrony Środowiska deweloper ze Słupska. Prokuratura Okręgowa w Słupsku postawiła zarzuty Wiesławowi Ś. Chodzi o wyłudzenia i podrabianie dokumentów. Biznesmen nie przyznaje się do winy.

Śledczy przyznają, że zakres sprawy jest ogromny. W jednym śledztwie skumulowano trzynaście postępowań prowadzonych przez różne prokuratury w kraju.

OGROMNY ZAKRES ŚLEDZTWA

– To były różne śledztwa, dziewięć z nich prowadziła Prokuratura Rejonowa w Słupsku, dwa śledztwa prokuratura z Warszawy. Wiesław Ś. według naszych ustaleń stworzył sieć spółek którym przekazywał majątek, by ukryć go przed wierzycielami domagającymi się spłaty należności. Śledztwo ma ogromny zakres, nie jest wykluczone, że powołamy biegłych do spraw przepływów finansowych, by ustalić jak krążył majątek i gotówka. W sumie chodzi o grubo ponad dziesięć milionów złotych – mówi Jacek Korycki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

WSPÓŁPODEJRZANA

Współpodejrzaną w sprawie jest Anna T. Zdaniem prokuratury wraz z Wiesławem Ś. działali wspólnie i w porozumieniu. Prokuratura zasłaniając się dobrem śledztwa nie ujawnia szczegółów sprawy, między innymi tego, czy czyny objęte zarzutami miały związek z deweloperską działalnością spółek Wiesława Ś.

Biznesmen jest znany między innymi z działalności przeciwko budowie tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Jest prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Słupska i Regionu, które organizowało pikiety w okolicach powstającej amerykańskiej bazy.

Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj