I love Słupsk. Wielki napis w Słupsku rodem z Hollywood. Zdania mieszkańców są podzielone

I love Słupsk, czyli kocham Słupsk – wielki napis będzie zdobił centrum miasta nad Słupią. Będzie miał ponad 2 metry wysokości i 16 metrów długości. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej rozstrzygnęło konkurs w tej sprawie.

Nadesłano 18 propozycji, wybrano najbardziej ekologiczną koncepcję.

NOWY MIEJSKI MEBEL

– Mocno kierowaliśmy się ekologią, wykorzystaniem materiałów podlegających recyklingowi lub z recyklingu. No i do tego przede wszystkim najważniejsza była estetyka i to, jak ten napis będzie pasował w miejskiej przestrzeni – mówił Mateusz Bilski, rzecznik PGK w Słupsku.

Napis I love Słupsk ma być wykonany w kolorze śnieżno-białym, podobnym do naturalnego kamienia. Całość ma być wykonana z naturalnych minerałów (ATH: wodorotlenku glinu) z domieszką wysoce wytrzymałych żywic. W dolnej części ażurowego serca zostanie zamontowane podświetlenie typu LED. Ponadto trzy litery będą miały funkcję siedzisk. – Będzie to nowe miejsce, gdzie słupszczanie, którzy kochają swoje miasto, będą mogli spotykać się, robić zdjęcia, odpocząć. To będzie taki element architektury miejskiej, mebel, atrakcja turystyczna, miejsce, z którym – tak myślę –  wielu słupszczan będzie się chciało identyfikować – dodaje Bilski.

„KOMPLETNIE CHYBIONE”, „WARTO ZOBACZYĆ”

PGK nie podaje, ile ostatecznie będzie kosztować miejską spółkę wykonanie i montaż konstrukcji w parku przy ulicy Sienkiewicza. Nieoficjalnie to około 20-30 tysięcy złotych. Kwota niemała, dlatego wielu mieszkańców ma wątpliwości, czy rzeczywiście jest to bardzo potrzebna promocja dla miasta.

– Dla mnie to jest totalnie bez sensu. Takie wizualizacje, które mają jednoznaczny przekaz, są kompletnie chybione. Nie podoba mi się takie wydawanie pieniędzy w majestacie władzy czy blasku reflektorów – mówi jedna z zapytanych słupszczanek.

– Jest tutaj tyle spraw do załatwienia w ramach aranżacji przestrzeni, takich typowo estetyzujących, że to jest akurat trochę przerost formy. Takie jest moje zdanie – dodaje inny mieszkaniec Słupska.

– Słupsk jest fenomenalnie zagospodarowany pod względem turystycznym, jest tu wiele bardzo wiele ładnych rzeczy, ale nie wiem, czy za taką cenę to jest dobry pomysł. Na pewno byłaby to rzecz, którą warto zobaczyć – mówi turystka

– Jak dla mnie ok. Kiedyś mogliśmy iść tylko na lody do centrum lub na Basztę. Teraz pojawia się coś nowego – dodaje młoda dziewczyna.

Napis I love Słupsk – według pierwszych koncepcji – zostanie zainstalowany na ulicy Sienkiewicza jeszcze w trakcie tych wakacji.

Paweł Drożdż/jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj