Zerwany most w Gdyni Karwinach jeszcze poczeka na odbudowę. Mieszkańcy się niecierpliwią

Mieszkańcy Karwin w Gdyni wciąż nie mogą doczekać się odbudowy częściowo zerwanego  podczas ulewy w 2016 roku mostu na ul. Nałkowskiej. Do płynącego pod nim potoku Źródło Marii osunął się nasyp i balustrada.

Po zdarzeniu miasto zapewniało, że most zostanie naprawiony w dwanaście miesięcy. Od tego czasu minął już ponad rok, ale termin odbudowy się nie zmienił. Nawet się wydłużył. Teraz miasto przekonuje, że być może nastąpi to w 2018 roku.

KONIECZNA JEST PRZEBUDOWA UL. NAŁKOWSKIEJ

 

– Most oczywiście zostanie naprawiony. Konieczna jest jednak też przebudowa ul. Nałkowskiej. To wiąże się z opracowaniem dokumentacji projektowej i uzyskaniem pozwoleń na budowę. I stąd też przygotowanie inwestycji trwa trochę dłużej niż początkowo zakładaliśmy – tłumaczy rzecznik gdyńskiego magistratu Agata Grzegorczyk. – Podkreślę też, że do odbudowy mamy cztery mosty. Zaczęliśmy od tych na ulicach Łęczyckiej i Radomskiej i tam przygotowania do inwestycji są znacznie bardziej zaawansowane – dodaje rzecznik miasta zaznaczając jednocześnie, iż według przeprowadzonych ekspertyz, most na ul. Nałkowskiej nie zagraża bezpieczeństwu przechodniów i kierowców.

INNE ZNISZCZENIA SPOWODOWANE PRZEZ ULEWĘ

Przez rok do drewnianych barierek bezpieczeństwa dostawiono betonowe bloki. Przypomnijmy, że podczas ulewy w lipcu 2016 roku uszkodzony został między innymi również znajdujący się powyżej nowy zbiornik retencyjny. Kompletnie zalana, aż po sufit, została też okoliczna oczyszczalnia ścieków na Karwinach.

Marcin Lange/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj