Nie tylko dorośli chcą pomagać, w akcję pomocy dla poszkodowanych w wyniku nawałnic włączają się także najmłodsi. Publikujemy list sześcioletniej Oli z Olsztyna, który otrzymał sołtys wsi Rytel.
Sześciolatka z Olsztyna napisała wzruszający i jednocześnie budujący list do sołtysa wsi Rytel. W liście deklaruje, że odda swoje zabwki dzieciom, które są w potrzebie.
„Proszę przekazać maskotki dzieciom, którym jest smutno po burzy, żeby miały do kogo się przytulić. Miałam dużo zabawek, ucieszę się, jeśli jeszcze jakimś dzieciom sprawią radość” – pisze Ola.
Archiwa prywatne
List napisany niebieskim flamastrem na białej kartce papieru opatrzony jest podpisem dziewczynki oraz narysowanym misiem otoczonym serduszkami.
Publikujemy list, jako dowód tego, że chęć pomocy jest czymś najbardziej naturalnym i odruchowym. Jak widać, potrzebę taką odczuwają nawet dzieci.
Brawa dla Oli! Jej list staje się symbolem wielkiej fali pomocy.
puch