KOD i NSZZ „Solidarność” na jednym placu w czasie obchodów Sierpnia ’80. „To bezczelna prowokacja”

Przedstawiciele KOD i NSZZ „Solidarność” spotkają się 31 sierpnia na Placu Solidarności w 37. rocznicę Sierpnia ’80. Komitet Obrony Demokracji organizuje tam wiec, związkowcy natomiast, jak co roku, zamierzają złożyć kwiaty pod historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej. Obydwie strony mają nadzieję, że uda się uniknąć konfrontacji.

31 sierpnia KOD organizuje wiec pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. W wydarzeniu mają wziąć udział Lech Wałęsa i Władysław Frasyniuk. Do udziału w wiecu zaproszeni zostali także przedstawiciele NSZZ „Solidarność”. W czwartek prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” przyjęło stanowisko, w którym uznano zaproszenie KOD za „bezczelną prowokację”.

„JUBILAT DOSTAŁ ZAPROSZENIE NA WŁASNE URODZINY”

– Czternastego sierpnia otrzymaliśmy zaproszenie od Komitetu Obrony Demokracji na uroczystości urodzin „Solidarności”. To oznacza, że jubilat dostał zaproszenie na własne urodziny. Sprawdziliśmy, o co chodzi. Okazało się, że w pierwszym ustawowym terminie, parę sekund po 12.00, KOD zgłosił całodobowe wydarzenie na Placu Solidarności. Mówiąc wprost, zarezerwował na całą dobę Plac Solidarności, czyli miejsce, gdzie jest Pomnik Poległych Stoczniowców i brama nr 2. To oznacza, że „Solidarność”, która od 30 lat organizuje tam obchody, trafi na manifestację KOD. Myśmy oczywiście w swoim stanowisku uznali taki fakt za bezczelną prowokację – powiedział w Radiu Gdańsk Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

„TO DZIEDZICTWO CAŁEGO NARODU, WSZYSTKICH POLEK I POLAKÓW”

Do zarzutów ze strony związkowców odniósł się przewodniczący pomorskiego KOD Radomir Szumełda. – Oczywiście, że to nie jest żadna prowokacja. Dużo większą prowokacją jest stanowisko Komisji Krajowej „Solidarności”, która twierdzi, że jest jedynym depozytariuszem i kontynuatorem dziedzictwa Sierpnia ’80. Nic bardziej mylnego. To dziedzictwo całego narodu, wszystkich Polek i Polaków. Przecież „Solidarność”, która powstała w wyniku porozumień sierpniowych, liczyła sobie 10 mln osób i kolejne miliony z nimi sympatyzowały. Dzisiejsza „Solidarność” to pół miliona i dodatkowo jest ona silnie afiliowana politycznie – powiedział dziennikarzowi Radia Gdańsk Radomir Szumełda.

Szef pomorskiego KOD stwierdził, że „dorabianie ideologii przez związkowców jest nie na miejscu”. – Chcemy nadać rocznicy wspólnotową formułę, dlatego zaprosiłem kilkadziesiąt organizacji, w tym wszystkie centrale związkowe oraz organizacje polityczne i społeczne, po to, by pokazać, że jest to fajne, radosne i wspólne święto – dodał Szumełda.

PROGRAM OBCHODÓW SIERPNIA ’80

Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych zamierza rozpocząć w Sali Akwen w budynku „S” uroczystym posiedzeniem, podczas którego m.in. wręczone zostaną wyróżnienia członkom opozycji solidarnościowej. Uczestnicy mają następnie udać się do Bazyliki św. Brygidy, gdzie o godzinie 17.00 odbędzie się msza, która ma być odprawiana przez metropolitę gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia. Po nabożeństwie zapowiadany jest przemarsz ulicami Gdańska na Plac Solidarności pod historyczną bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie złożone zostaną kwiaty.

Wiec organizowany przez KOD rozpocznie się o godzinie 19.00 na również na Placu Solidarności pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Już od rana na Placu Solidarności ma działać „miasteczko obywatelskie” z udziałem organizacji społecznych, politycznych i związkowych zaproszonych przez KOD.

Zarówno związkowcy, jaki i przedstawiciele KOD zaznaczają, że nie chcą konfrontacji. Przedstawiciele „Solidarności” podkreślają jednak w stanowisku władz związku, że będą zdecydowanie się przeciwstawiali próbom zakłócenia obchodów Sierpnia ’80.

Sprawa jest szeroko komentowana w całej Polsce. Odniósł się do niej między innymi dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Mirosław Golon. Zaapelował – również do władz Gdańska – by nie niszczyć tradycji godnego świętowania. – Dzień Wolności i Solidarności, tak jak i cała wielka historia NSZZ „Solidarność” to wspaniałe polskie przesłanie dla całego świata. Nie pozwólmy, aby wrogowie wolności i solidarności zaszkodzili jej!” – napisał dyrektor IPN.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który nie jest organizatorem uroczystości, zaprosił KOD i związkowców do rozmów. Jego zdaniem obie strony mogą wspólnie wykorzystać Plac Solidarności.

Stanowisko nr 3/17
Prezydium KK NSZZ „Solidarność”

Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” uznaje skierowanie zaproszenia do naszego Związku na uroczystości rocznicy sierpnia 1980 r. przez pomorski Komitet Obrony Demokracji, za bezczelną prowokację. To zdumiewające, że zaprasza się jubilata na jego własne urodziny i to w sytuacji, gdy ów jubilat od 30 lat niezmiennie organizuje swoje obchody.

Można w tym miejscu postawić pytanie: gdzie były osoby tworzące KOD, tak troskliwie pochylające się dzisiaj nad „Solidarnością”, gdy związkowcy samotnie za składkowe pieniądze wznosili pomniki i organizowali uroczystości ku czci pomordowanych i szykanowanych. Gdzie były te osoby, gdy podczas protestów strzelano do członków „Solidarności”, upominających się o realizację postulatów sierpniowych? Dzisiaj, gdy wreszcie są one realizowane, te środowiska nagle się uaktywniły, maszerując ramie w ramię z liberałami, którzy postulaty sierpniowe przez lata systematycznie deptali.

Jak pogodzić świętowanie rocznicy sierpnia 1980 r. z Nowoczesną, która jako jedną z pierwszych inicjatyw ustawodawczych postulowała likwidację związków zawodowych, lub z Platformą Obywatelską, która m.in. wydłużyła wiek emerytalny? I wreszcie jak można stać ramię w ramię z ludźmi, którzy dopuścili do rozgrabienia majątku narodowego?

Tegoroczne centralne uroczystości 37. rocznicy narodzin Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” odbędą się w Lubinie. To w związku z 35. rocznicą krwawych wydarzeń lubińskich z 1982 r. Będziemy przypominać ofiary tych ludzi, którzy tak chętnie zasilają dzisiaj szeregi KOD-u. Mamy tu na myśli tak widocznych i aktywnych prominentnych działaczy KOD jak byli SB-cy, funkcjonariusze WSI, TW i liczni przedstawiciele resortowej PRL-owskiej nomenklatury. Słowem: nie potrafimy sobie wyobrazić wspólnego świętowania z ludźmi, dla których refleksją nie jest słowo przepraszam, a jedynie rozpacz, że nie da się wyżyć za 2 tys. po zmniejszeniu SB-eckiej emerytury.

NSZZ „Solidarność”, który powstał w następstwie podpisania porozumień sierpniowych i nieprzerwanie funkcjonuje do dzisiaj, jest depozytariuszem i kontynuatorem sierpniowego dziedzictwa. Jak co roku organizuje w całej Polsce uroczystości, które jak zawsze w „Solidarności” zaczynają się od mszy świętej.
W Gdańsku 31 sierpnia odbędzie się Msza Św. w Bazylice Św. Brygidy, a po niej tradycyjnie uczestnicy przemaszerują pod historyczną Bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie złożą kwiaty. Na te uroczystości nigdy nie wysyłaliśmy i nie wysyłamy zaproszeń. Do kościoła na Mszę św. każdy ma prawo wejść i w niej uczestniczyć. Każdy ma też prawo składać kwiaty. Tak będzie również w tym roku.

Każdy ma prawo manifestować, świętować i korzystać z wolności słowa. Jednak jeśli ktokolwiek przy okazji naszych uroczystości będzie nam to prawo próbował ograniczać ostrzegamy, że zdecydowanie się temu przeciwstawimy.

Za Prezydium KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj