Poczekalnia dworca nie wystarcza. Pelplin chce węzła przesiadkowego

Trwają rozmowy między władzami gminy i kolejarzami w sprawie przekazania samorządowcom jednej z potrzebnych działek. Przyszła inwestycja ma obejmować m. in. budowę budynku dworca PKS oraz nowych peronów autobusowych. – Ta inwestycja połączy trzy powiaty – mówi Patryk Demski, burmistrz Pelplina.

– Zintegrowany węzeł łączyć będzie powiat starogardzki, tczewski i kwidzyński. Wiele osób przyjeżdża do Pelplina i pod dworcem zostawia samochód. A dalej jedzie pociągiem. Dopinamy ostatnie szczegóły z PKP.  Następnym krokiem jest ogłoszenie ogólnopolskiego konkursu na zagospodarowanie terenu i wytyczenie „mapy drogowej” dojścia do budowy – mówi burmistrz Pelplina.

Gmina w ubiegłym roku ogłosiła konkurs na opracowanie koncepcji urbanistycznej węzła i okolic ul. Dworcowej. Wymogami konkursu było zaprojektowanie budynku dworca PKS oraz czterech zatok autobusowych. W parterowym gmachu ma znaleźć się miejsce dla informacji pasażerskiej, poczekalnia, toalety oraz punkt gastronomiczny.

„NAJGORZEJ JEST ZIMĄ”

– Wiosną i latem jeszcze jest znośnie. Najgorzej jest zimą. Nie ma żadnej wiaty. Można się schować tylko w poczekalni dworca. To chyba tak nie powinno być – mówi Radiu Gdańsk mieszkanka miasta. – Tutaj nie ma nawet oświetlenia wystarczającego. Jest tylko ta lampa. A do tego często zrywane są tabliczki z rozkładami jazdy – dodaje inna mieszkanka.

Historia pelplińskiego dworca kolejowego sięga lat 70-tych. Wówczas to podjęto decyzję o wyburzeniu przedwojennego gmachu, który stał w tym miejscu. Gruntowną renowację przeszedł w 2015 roku. Remont obejmował naprawę i ocieplenie elewacji, naprawę dachu oraz rozbiórkę komina kotłowni. W budynku swoją siedzibę znalazła też przychodnia.

Tomasz Gdaniec/mich

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj