Miał uderzać dzieci batutą i szarpać za ubrania, żeby „szlifować talenty”. Jest wyrok w sprawie nauczyciela muzyki z gminy Cewice

Grzywna i finansowe zadośćuczynienie dla rodziców pokrzywdzonych dzieci. Przed Sądem Rejonowym w Lęborku zapadł wyrok w sprawie nauczyciela muzyki z Bukowiny w gminie Cewice. Mężczyzna został oskarżony o znęcanie się nad uczennicami Szkoły Podstawowej. Hubert Sz. miał wielokrotnie używać przemocy wobec dzieci. W czasie zajęć chóru ośmioletniej dziewczynce rzucił w twarz batutą. Zdarzenie nagrała kamera szkolnego monitoringu. Mężczyzna został również skazany za uderzenie pięścią w głowę innej dziewczynki oraz szarpanie za odzież kolejnej pokrzywdzonej.

MUZYK CHCIAŁ SZLIFOWAĆ TALENTY

Nauczyciel nie przyznał się do winy. Tłumaczył przed sądem, że czasem podnosił głos na dzieci, a nawet zdarzyło mu się pukać je w czoło, bo zależało mu na szlifowaniu talentów. Rzucenie batutą miało być impulsem na zbyt głośne zachowanie nieletnich.

KARA FINANSOWA

– Zasądzono zadośćuczynienie za wyrządzoną krzywdę. Zachowania oskarżonego stanowią ciąg przestępstw. Sąd wymierzył wobec oskarżonego grzywnę w rozmiarze 240 stawek dziennych, przy przyjęciu, że jedna stawka dzienna jest równoważna 30 złotych. Ponadto oskarżony musi wypłacić na rzecz rodziców małoletnich pokrzywdzonych: 500, 1000 i 1500 złotych wraz z odsetkami – mówiła Aleksandra Szumińska, prezes Sądu Rejonowego w Lęborku.

Hubert Sz. był wieloletnim pracownikiem Opery Bałtyckiej. Wyrok Sądu Rejonowego w Lęborku nie jest prawomocny.

Paweł Drożdż/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj