Spór o warzywniak w Kartuzach. Sklep ma zniknąć, bo opóźnia modernizację ulicy

Właściciele popularnego w Kartuzach sklepu warzywnego nie zgadzają się na jego usunięcie, a tego chce gmina. Istnienie obiektu powoduje opóźnienia prac związanych z modernizacją ul. Dworcowej. Gmina Kartuzy wydała w tej sprawie oświadczenie – czytamy w serwisie expresskaszubski.pl.

Trwa rewitalizacja kartuskiego Rynku i ul. Dworcowej. Likwidowany jest m.in. chodnik z betonowej kostki, którego część zajmuje budynek warzywniaka. Gmina żądała usunięcia sklepu, prowadzący go przedsiębiorca protestuje. Gmina zaznacza w oświadczeniu, że właściciel sklepu nie ma zgody na zajęcie „pasa drogowego” i grożą mu kary finansowe.

WYSOKA KARA FINANSOWA

Właściciel, cytowany przez expresskaszubski.pl mówi, że sklep działa od lat, uzyskał zgody na handel, a obiekt tylko częściowo znajduje się na gruncie gminy. Twierdzi też, że przekazał urzędowi pisemną prośbę o wydłużenie dzierżawy, którą zapomniał przedłużyć. W odpowiedzi miano go poinformować, że czeka go kara finansowa.

SKLEP STOI NIELEGALNIE? JEST ODWOŁANIE

– Napisaliśmy odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, więc sprawa jest w toku. Potem nagle dostaliśmy żądanie usunięcia warzywniaka – tłumaczy na łamach serwisu expresskaszubski.pl, dodając, że sklep jest źródłem utrzymania jego rodziny.

Burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński uważa, że sklep stoi nielegalnie, więc miasto będzie starało się uzyskać decyzję o jego rozbiórce. Handlowiec może też zostać obciążony kosztami wynikającym z opóźnień prac związanych z rewitalizacją.

OŚWIADCZENIE GMINY KARTUZY

UWAGA: PRAGNIEMY ZDEMENTOWAĆ INFORMACJĘ, JAKOBY MIASTO NIE ROZMAWIAŁO Z WŁAŚCICIELEM OBIEKTU Z WYPRZEDZENIEM. PODJĘTO TAKIE ROZMOWY I ZAOFEROWANO WŁAŚCICIELOWI POMOC, W TYM WSKAZANO MIEJSCE, W KTÓRYM NADAL MOGŁABY BYĆ PROWADZONA DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA. WŁAŚCICIEL JEDNAK ODMÓWIŁ WSPÓŁPRACY I NIE ZGODZIŁ SIĘ NA USUNIĘCIE OBIEKTU Z PASA DROGOWEGO. DO DZIŚ BEZPRAWNIE ZAJMUJE PAS DROGOWY.

Na Rynku oraz na ul. Dworcowej trwają prace związane z II etapem Rewitalizacji Kartuz, w ramach których nasz miejski „Deptak” zyska nowe oblicze, a na ul. Dworcowej asfalt zastąpiony zostanie granitową kostką. Wybudowany zostanie również ciąg pieszo – jezdny z wyodrębnioną ścieżką rowerową. Jest to dość kosztowna inwestycja, która wymaga sporo nakładów i zaangażowania wielu sił i środków. Realizowana inwestycja ma na celu polepszenie warunków życia mieszkańców oraz zwiększenie atrakcyjności turystycznej naszego miasta i jest dofinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa pomorskiego na lata 2014-2020.

Jak do tej pory wszystkie prace prowadzone przez firmę Budimex S.A. idą zgodnie z planem. Właściciele pawilonów handlowych przy ul. Dworcowej zostali poinformowani o zakresie inwestycji oraz zobowiązani do ich likwidacji, ponieważ zabudowa ta kolidowała z realizacją planowanego przedsięwzięcia t.j z budową ciągu pieszo – jezdnego przy ul. Dworcowej. Alternatywą dla handlujących są, oddane do użytku na początku 2015 roku – pawilony handlowe Targowiska Miejskiego przy ul. Kolejowej oraz wolne miejsca na placu targowym przy ul. Szkolnej. W przyszłym roku zostaną również wybudowane wiaty handlowe przeznaczone w szczególności do handlu produktami rolnymi. Niestety, nie wszyscy handlowcy się do tego dostosowali, ignorując wręcz decyzje wydane przez tutejszy urząd.

Mamy tu na względzie właściciela pawilonu handlowego – tzw. „warzywniaka” – który wprowadza w błąd mieszkańców, nakłaniając ich do podpisania petycji, która rzekomo ma na celu „pomóc” w zachowaniu stoiska zlokalizowanego na chodniku gminnym. Właściciel był niejednokrotnie informowany o konieczności przywrócenia pasa drogowego do stanu pierwotnego oraz do usunięcia obiektu handlowego, czego nie uczynił do dnia dzisiejszego. Jak wiadomo zajęcie pasa drogowego na cele niezwiązane z budową, przebudową, remontem, utrzymaniem i ochroną dróg wymaga uzyskania zezwolenia zarządcy drogi, którego wspomniany właściciel nie posiadał od sierpnia 2016 roku. Zgodnie z Uchwałą Nr IX/166/2011 Rady Miejskiej w Kartuzach z dnia 28 września 2011 roku w sprawie określenia wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg, których zarządcą jest Burmistrz Kartuz – opłata za zajęcie pasa drogowego przez całoroczne obiekty budowlane o charakterze handlowo-usługowym wynosi 0,60 zł/m2. za 1 dzień.
 
JAK POSTĘPUJEMY W PRZYPADKU ZAJĘCIA PASA DROGOWEGO BEZ ZEZWOLENIA?

Zarządca drogi jest wówczas zobowiązany wymierzyć, w drodze decyzji administracyjnej – karę pieniężną w wysokości 10-krotności opłaty naliczanej z tytułu zajęcia pasa drogowego (art. 40 ust. 12). W orzecznictwie podkreśla się, że w przypadku stwierdzenia zajęcia pasa bez zezwolenia – na zarządcy drogi spoczywa obowiązek wymierzenia kary pieniężnej niezależnie od motywów, jakimi kierował się zajmujący pas drogowy, od jego sytuacji osobistej i materialnej oraz niezależnie od tego czy miał on świadomość, że na zajęcie pasa drogowego powinien posiadać zezwolenie. Odpowiedzialność ta, w ocenie sądów administracyjnych, ma charakter zobiektywizowany, a ustawową przesłanką nałożenia kary pieniężnej jest faktyczne zajęcie pasa drogowego.

Każdy z nas zobowiązany jest do postępowania zgodnie z prawem. Właściciel „warzywniaka” w lekceważący i nieodpowiedzialny sposób podchodzi nie tylko do zaleceń władz miasta, ale również nie przedstawia prawdy społeczności lokalnej. Korzysta on bowiem z pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi i zbiera podpisy pod treścią stawiającą w złym świetle tut. Urząd. Takie postępowanie utrudnia prace związane z przebudową ul. Dworcowej.

Reasumując – nie ma przeszkód, aby warzywniak został przeniesiony do lokalu pozostającego w dyspozycji właściciela lub w inne dogodne miejsce przeznaczone do handlowania. Na ten moment Gmina w związku z nieustannym oporem właściciela budynku „warzywniaka” – a nie gruntu, może być narażona na finansowe straty związane z nieterminową realizacją inwestycji drogowej. Przy takiej aspołecznej postawie – w interesie mieszkańców Kartuz – Urząd będzie zmuszony kontynuować prace oraz wyciągnąć odpowiednie konsekwencje prawne i finansowe.

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj