Paralizatorem razili pracownicę stacji benzynowej. Kryminalni zatrzymali jednego z podejrzanych

Podejrzany o napad na stację paliw w Straszynie zatrzymany. Mężczyzna usłyszał już zarzut, a sąd aresztował go na trzy miesiące. Pod koniec września dwaj mężczyźni zaatakowali pracownicę stacji paralizatorem. Ukradli jej telefon komórkowy warty tysiąc złotych i uciekli.

Kryminalni ustalili, kto stoi za napadem i zatrzymali jednego z podejrzanych. To 33-letni mieszkaniec gminy Pszczółki. Był zaskoczony wizytą stróżów prawa, nie stawiał żadnego oporu. Podczas przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono skradziony telefon komórkowy – poinformowała aspirant sztabowy Marzena Szwed – Sobańska z komendy w Pruszczu Gdańskim.

DRUGI SPRAWCA NAPADU JEST NA WOLNOŚCI

Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Grozi za to 15 lat więzienia. Policjanci zapewniają, że zatrzymanie drugiego sprawcy napadu jest tylko kwestią czasu.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj