To już naprawdę OSTATNI moment. Ale spokojnie – w tych miejscach kupisz jeszcze jedzenie na Wigilię

Do Wigilii pozostały 2 dni. Trzeba się śpieszyć z przygotowaniami. Niestety, nie każdy ma czas na pieczenie, smażenie i gotowanie. Kilka dni temu sprawdzaliśmy, gdzie i do kiedy można zamówić catering świąteczny. Większość lokali zamknęła już swoje listy, ale spokojnie, zapominalscy nie zostaną na lodzie. Oto miejsca, w których potrawy wigilijne można kupić nawet do soboty. Jedną z najbardziej praco- i czasochłonnych czynności jest niewątpliwie lepienie pierogów. I choć nie ma lepszych niż te zrobione własnoręcznie (no, może wygrywają pierogi mamy), to wiele miejsc oferuje teraz własne wyroby, które godnie mogą zastąpić te domowe.

WSTĄP DO PIEROGARNI

W Gdańsku warto na przykład zajrzeć do Pierogów Lwowskich we Wrzeszczu. Tutaj dostaniemy je nawet do 23 grudnia. Jeśli chcemy być spokojni i kupić je w piątek, możemy wziąć porcję mrożonych. Tuż po zrobieniu pierogi wkładane są do zamrażarki i sprzedawane w porcjach po 20 sztuk. Taka paczuszka kosztuje 20 złotych, podobnie jak uszek z grzybami. Wystarczy je potem wrzucić do wrzątku i gotowe. 

W ofercie znajdziemy też barszcz robiony na domowym zakwasie i wywarze grzybowym. Cena za litr to także 20 złotych. Jeśli ktoś zdecyduje się na pierogi w ostatniej chwili, gotową porcję gorących 10 pierogów kupi za 12 złotych.

KROKIETY, BIGOS I RYBY

Pierogi (i nie tylko) do soboty będzie można kupić również w pierogarni U Małgosi w Słupsku. Cena to około 19 zł za kilogram. Jak zapewnia właścicielka, Małgorzata Tokarczyk, pierogi robione są na bieżąco, jest to „to domowe jedzenie w niedużych ilościach”.

Nie jest to jednak typowa pierogarnia, bo znaleźć można tutaj także ryby różnego rodzaju, krokiety czy bigos z grzybami, z mięsem i śliwkami (25 zł). Za krokiety zapłacimy około 20 złotych, za ryby w sosach – 45 złotych za kilogram. Nie powinno być więc problemu ze skompletowaniem Wigilii.

Na ostatnią chwilę kupimy jedzenie także w barze 100 gramów w Gdańsku. Jednak trzeba liczyć się z tym, że tu menu co jakiś czas się zmienia. Jeśli więc ktoś potrzebuje pierogów czy ryby, których akurat nie ma w karcie, może ich po prostu nie dostać. Można też poprosić wcześniej o przygotowanie zamówienia na przykład na następny dzień. Jednak jak podkreśla właścicielka, pani Anna Roszkowska, jeśli zamówienie będzie znacznie odbiegało od tego, co bar ma w menu, to kucharze potrzebują na to około 3 dni. Za wszystkie dania zapłacimy tyle samo – 2,89 zł za 100 gramów.

Warto pamiętać, że większość restauracji obok zamówień wigilijnych prowadzi też normalną sprzedaż dań z karty. Jeśli zatem nie potrzebujemy zawrotnej ilości jedzenia, można po prostu zamówić porcję czy dwie na wynos.

„NAWET NA DZIEŃ PRZED WIGILIĄ”

W Hotelu nad Wisłą w Knybawie koło Tczewa zamówienie trzeba było złożyć wcześniej, choć, jak dodaje zastępca szefa kuchni Sławomir Żakiewicz, potrzebujący nie zostaną na lodzie i nawet na dzień przed Wigilią powinno się coś dla nich znaleźć. – W zeszłym roku jeden pan przybiegł i zapytał czy mamy może pierogi. Akurat mogliśmy go uratować – mówi.

Zaglądamy więc do karty. Tam – tradycyjnie już barszcz czerwony (8,50 za 0,9 l), uszka z grzybami (1,40 za sztukę) zupa grzybowa na borowikach z łazankami (23,50 za 0,9 l), ale także żur staropolski za 23 zł za 0,9 l. Nie brakuje też ryb – tutaj cena w zależności od rodzaju waha się od 14,50 zł do 21,50 zł za 200 gramów. Za pierogi z kapustą i grzybami trzeba zapłacić 22 zł za kilogram (25 sztuk).

NIE TYLKO LOKALE

Jeśli brakuje czasu na wycieczkę do baru czy restauracji, niezłą opcją jest poszukanie ofert wigilijnych w internecie. Wiele osób proponuje domowe ciasta, ryby czy pierogi w konkurencyjnych cenach. Kwota jest zazwyczaj kwestią „dogadania”, jednak przykładowa cena to złotówka za pieroga, czy 20 złotych za ciasto. 

A zatem – spokojnie. Jeśli jeszcze nie zaczęliście przygotowań, nic straconego – wystarczy po prostu dobrze poszukać. Smacznej (i spokojnej) Wigilii!


mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj