Śmiertelne pobicie w Lęborku. Syn podczas awantury zabił ojca? Są zarzuty

Śmiertelne pobicie w Lęborku. Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 59-letniego mężczyzny. Według pierwszych ustaleń śledczych, do zgonu doszło po śmiertelnym pobiciu przez jego 37-letniego syna. Mieszkaniec Lęborka został już zatrzymany i usłyszał zarzuty. Do śmierci 59-letniego mieszkańca Lęborka doszło w piątek. Policja po przyjeździe na miejsce ustaliła, że mężczyzna został pobity. Zabezpieczono ślady i przesłuchano świadków.

ŚMIERĆ PO BIJATYCE

Po odtworzeniu przebiegu zdarzenia, policjanci doszli do wniosku, że do zgonu 59-latka mógł doprowadzić jego 37-letni syn. Pomiędzy mężczyznami miało dojść do awantury i bijatyki.

– 37-letni syn zmarłego mężczyzny został zatrzymany przez dzielnicowego, któremu sam opowiedział o całym zdarzeniu. Zebrany przez policjantów obszerny materiał dowodowy pozwolił przedstawić zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym –  poinformowała asp.sztab. Magdalena Zielke z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

ARESZTOWANY

Na wniosek policji i prokuratora, sąd aresztował 37-latka na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

 

 

Paweł Drożdż/jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj