Prezes Lotosu o fuzji z Orlenem: „Niezmiernie się cieszę, że po latach ten proces się rozpoczął”

Prezes Grupy Lotos uważa, że połączenie tej spółki z PKN Orlen będzie korzystne dla obu firm. Marcin Jastrzębski ocenia, że bardziej na tym skorzysta gdańska firma.

Chodzi między innymi o kwestie logistyczne związane z położeniem Lotosu nad morzem.

„NIEZMIERNIE SIĘ CIESZĘ”

W ubiegłym tygodniu PKN Orlen podpisał list intencyjny w sprawie rozpoczęcia przejmowania minimum 53 procent akcji Grupy Lotos. List podpisano z Ministerstwem Energii, który reprezentuje Skarb Państwa. – Ja się niezmiernie cieszę, że po wielu latach dyskusji w końcu ten proces się rozpoczął – powiedział Marcin Jastrzębski na konferencji w Warszawie.

Dodał, że nowy podmiot będzie miał nie tylko większy zasięg oddziaływania i nie tylko będzie miał możliwość ograniczania kosztów operacyjnych lub logistycznych. – Przede wszystkim stanie się większym graczem europejskim, by nie powiedzieć światowym, dzięki czemu będzie miał większe zdolności i możliwości grania na rynku światowym, co jest niezmiernie ważne dla rozwoju firmy – podkreślił.

ZGODA KOMISJI

W opinii prezesa Grupy Lotos, najważniejszym moment procesu związanego z połączeniem obu firm będzie uzyskanie zgody Komisji Europejskiej. – W wielu obszarach, nie tylko tych dotyczących stacji benzynowych, Komisja musi się wypowiedzieć – dodał.

Długość procesu łączenia firm jest oceniana na 6-12 miesięcy.

Przypomnijmy, Rada Miasta Gdańska przyjęła apel do rządu o niełączenie Grupy Lotos z PKN Orlen. Politycy Platformy Obywatelskiej razem z prezydentem Pawłem Adamowiczem podkreślali, że na fuzji straci Gdańsk oraz całe Pomorze ze względu na wielkość wpływów z podatków Lotosu.

 

IAR/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj