300 tysięcy złotych – na tyle szacowane są straty po pożar zakładu produkcji brykietu w Kusowie koło Słupska. Nikomu nic się nie stało.
Ogień pojawił się o 4:00 w suszarni. Z żywiołem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. – Spaliły się urządzenia do wytwarzania brykietu i peletu. Pozostała część hali uległa nadpaleniu i okopceniu. – Walka z ogniem trwała prawie trzy godziny – mówi starszy kapitan Tomasz Ponczkowski, rzecznik Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
BRAK UBEZPIECZENIA?
Policja ustala, jak doszło do pożaru. Według nieoficjalnych informacji, spalona część zakładu nie była ubezpieczona.
Paweł Drożdż/po