Zabójstwo na Trakcie św. Wojciecha w Gdańsku i próba ucieczki z Polski. Mężczyźnie grozi dożywocie

Jest akt oskarżenia w sprawie głośnego zabójstwa na Trakcie św. Wojciecha w Gdańsku. Od ciosów nożem zginął 49-letni obywatel Ukrainy. Jak ustalili śledczy, zabójcą jest jego 38-letni rodak.

Do zajścia doszło 1 listopada ubiegłego roku. Mężczyzna został kilkukrotnie ugodzony nożem w brzuch i klatkę piersiową. Wkrótce potem zmarł.

Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała czterech Ukraińców, ale okazało się, że nie mieli związku ze sprawą. Oskarżony o zabójstwo został zatrzymany dzień później w Medyce. Próbował uciec z Polski.

PRZYZNAŁ SIĘ DO ZABÓJSTWA I ZŁOŻYŁ WYJAŚNIENIA

Śledczy ustalili, że ofiara i zabójca znali się. – Przed zdarzeniem brali udział w spotkaniu towarzyskim, w trakcie którego doszło między nimi do kłótni, która skończyła się tragedią. 49-latek przyznał się do zabójstwa i złożył wyjaśnienia – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Oskarżonemu grozi dożywocie.

Grzegorz Armatowski/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj