Pożar budynku wielorodzinnego w Lęborku przy ul. Gdańskiej. 4 osoby zostały ranne, 16 ewakuowano. Ogień na poddaszu zauważono nad ranem. Spaleniu uległo niemal całe poszycie dachowe budynku i przynajmniej jedno z mieszkań.
Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. W trakcie ewakuacji byli poparzeni, ale przytomni – powiedział Radiu Gdańsk dyżurny Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Lęborku. Ranni trafili do szpitali w Lęborku i Gdyni.
Film Piotr Sikora
Na miejscu pracowało 9 zastępów straży pożarnej. Znane są wstępne przyczyny pożaru. Policja nie wyklucza, że ogień został celowo wzniecony.
Według policji, świadkowie i mieszkańcy bloku, w którym wybuchł pożar, mieli wskazywać jednego z lokatorów, jako potencjalnego podpalacza. – Na razie nikogo nie zatrzymano i nikomu nie postawiono żadnych zarzutów – powiedziała Magdalena Zielke z lęborskiej policji.
POMOC DLA POSZKODOWANYCH
Grupa dochodzeniowa cały czas przesłuchuje świadków i zabezpiecza dokumentację fotograficzną oraz wideo z pożaru. Budynek przy ulicy Gdańskiej został całkowicie wyłączony z użytkowania. Poszkodowanym rodzinom pomoc zapewnia miasto. Część osób dostała tymczasowe schronienie w lęborskiej noclegowni.
STAN BUDYNKU
Inspektor nadzoru budowlanego ma jeszcze w niedzielę ocenić czy pożar naruszył konstrukcję budynku. Od tego będzie zależało, jak szybko mieszkańcy wrócą do swoich lokali.
Paweł Drożdż/mk