„Była wzorem standardów etycznych w polityce i wspaniałym człowiekiem”. Pogrzeb Olgi Krzyżanowskiej w sobotę na Srebrzysku

W sobotę o 12:00 na gdańskim Cmentarzu Srebrzysko odbędzie się pogrzeb Olgi Krzyżanowskiej. Była wicemarszałek Sejmu, lekarka, działaczka „Solidarności” zmarła w piątek. Miała 88 lat. – Była wzorem standardów etycznych w polityce i wspaniałym człowiekiem – tak wspominają ją dawni działacze opozycji demokratycznej. Olga Krzyżanowska całe dorosłe życie związała z Gdańskiem i Pomorzem, jako lekarka oraz polityk. Była posłanką oraz senatorem.

Olga Krzyżanowska była córką podpułkownika Aleksandra „Wilka” Krzyżanowskiego, dowódcy Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. W okresie II wojny światowej była harcerką Szarych Szeregów, odznaczona została Krzyżem Walecznych. 

PRZEZ CAŁE ŻYCIE ZWIĄZANA Z POMORZEM

Ukończyła studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Gdańsku i całe życie zawodowe związała z Pomorzem. W 1980 wstąpiła do Solidarności, zasiadała w Krajowej Komisji Koordynacyjnej Służby Zdrowia.

AKTYWNE ŻYCIE POLITYCZNE

W latach 1989-2001 była posłanką na Sejm z ramienia Komitetu Obywatelskiego, Unii Demokratycznej i Unii Wolności.  Pełniła również funkcję wicemarszałka Sejmu Kontraktowego oraz Sejmu II kadencji. W 2001 roku została senatorem z okręgu gdańskiego. Ponadto zasiadała w Komisji Emigracji i Polaków za Granicą oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. W 2004 roku była kandydatką do Parlamentu Europejskiego, ale nie została wybrana. Po zakończeniu mandatu nie ubiegała się o reelekcję. Jako członkini rady Fundacji im. Stefana Batorego wspierała rozwój demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. W swoich działaniach dążyła do zwiększenia partycypacji obywatelskiej i wzmacniania poczucia odpowiedzialności obywateli za wspólne dobro.

Olga Krzyżanowska angażowała się również w sprawy kobiet. Była członkinią rady programowej Kongresu Kobiet, a także „ministrem zdrowia” w gabinecie cieni Kongresu.

PAWEŁ ADAMOWICZ: BYŁA PIERWSZĄ DAMĄ POLSKIEGO PARLAMENTARYZMU

Jako pierwszy o śmierci Olgi Krzyżanowskiej poinformował Paweł Adamowicz. „Była osobą niezwykłej kultury, intelektu i zasług. Będzie nam Jej brakowało!” – napisał na Facebooku.

– Ja ją pamiętam z jednej strony jako troskliwego lekarza medycyny, ale przede wszystkim mam w oczach obraz pierwszych posiedzeń odrodzonego Sejmu w 1989 roku, kiedy prowadziła obrady jako wicemarszałek. Z wielką elegancją, taktem, kulturą – wspominał w rozmowie z Radiem Gdańsk prezydent Paweł Adamowicz. – Myślę, że bez jakiejkolwiek przesady możemy nazwać ją pierwszą damą polskiego parlamentaryzmu. Była wielką patriotką, chociaż była pełna skromności i nie nadużywała wielkich słów – dodał.

Prezydent Gdańska podkreślił, że Olga Krzyżanowska budowała swój patriotyzm na własnych działaniach, a nie tylko na historii swojego ojca. – Wszyscy wiedzieliśmy, że jest córką legendarnego dowódcy wileńskiego oddziału Armii Krajowej, generała „Wilka” Krzyżanowskiego, ale też ona nie nawiązywała do tego co chwilę. Jakby powiedziała młodzież: nie odcinała kuponów po swoim ojcu – powiedział Paweł Adamowicz. – W ostatnich latach była coraz słabsza, ale pełna zaangażowania, troski i zainteresowania Gdańskiem, Pomorzem, Polską. Tworzyła ze swoim mężem fantastyczne małżeństwo, przypomnę, że jej mąż był w roku 1990 radnym miasta Gdańska. Olga Krzyżanowska bez wątpienia należy do najwybitniejszych kobiet, o której można powiedzieć, że jest kobietą stulecia polskiej niepodległości – dodał prezydent Gdańska.

Joanna Stankiewicz/mkul/Rafał Mrowicki/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj