Tczew. Runęło podwieszane rusztowanie, na którym pracowało sześć osób. Nieoficjalnie wiadomo, że nie miało atestu

rusztowanietczew

Wypadek przy remoncie mostu kolejowego w Tczewie. W piątek około 12:20 zawaliło się podwieszane rusztowanie, na którym pracowało sześć osób. Do wypadku doszło na moście nad Kanałem Młyńskim, w okolicach ulicy Gryfa Pomorskiego.

Lekko ranne zostały cztery osoby, które przetransportowano do szpitali w Tczewie i Starogardzie Gdańskim. Piąta osoba, z cięższymi obrażeniami, śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trafiła do szpitala w Gdańsku. 

– Pięć osób poszkodowanych, trzeba było wyciągnąć je spod desek i przekazać ratownikom. Teraz trwa zabezpieczanie terenu – mówi Tomasz Jaros z Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.

BEZ ATESTU

Na miejscu wypadku pracują policyjni technicy. Wezwano Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz kierownika budowy. Na miejscu jest też prokurator. Jak dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter, rusztowanie nie posiadało atestu ani projektu budowlanego.

– Na skutek prac remontowych uległo zniszczeniu rusztowanie, podwieszane pod most, bo na dole jest rzeka. Dopiero komisja ustali, jaka była przyczyna – dodaje Leszek Lewiński, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. 

 

Fot. Radio Gdańsk/Wojciech Stobba

 

Wojciech Stobba/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj