Sprzedają płytki i gładzie, by pomagać chorym dzieciom. „Wiemy, co przeżywają rodzice, bo sami przez to przeszliśmy”

Po śmierci synka założyli fundację, która pomaga chorym dzieciom i wspiera ich rodziców. Jej funkcjonowanie jest nietypowe, bo, oprócz datków, fundacja działa dzięki… sprzedaży płytek ceramicznych i materiałów wykończeniowych. Fundacja im. Szymona Szczepańskiego w Gdańsku Wrzeszczu połączyła pomaganie z działalnością gospodarczą. To rodzaj przedsiębiorstwa społecznego. I choć scenariusz działania okupiony jest tragedią, to rodzice są przekonani o tym, że śmierć Szymonka nie poszła na marne.

Ich dwuletnie dziecko zmarło w ubiegłym roku na raka mózgu. – Sami wiemy, co rodzice chorych dzieci przeżywają, bo sami przez to przeszliśmy – mówi Joanna Leszczyńska, prezes zarządu fundacji. Wspomina, że pomysł na założenie fundacji zrodził się za granicą, jeszcze podczas leczenia Szymona w Neapolu. – Tam, oprócz nas, były też dwie rodziny, które poprosiły o pomoc w kontaktach z tamtejszymi lekarzami. Sami w Neapolu korzystaliśmy ze wsparcia lokalnego stowarzyszenia, które udostępniło nam bezpłatnie mieszkanie. I tam właśnie mieliśmy wzorce, jak tego typu organizacje mogą i jak powinny działać. Coś nas już wtedy popchnęło do tego, by założyć fundację. Być może był to dla nas rodzaj terapii po stracie synka – mówi pani Joanna.

SPRZEDAJĄ PŁYTKI, BY POMÓC DZIECIOM
 

Jak działa Fundacja im. Szymona Szczepańskiego? – Wyróżnia nas to, że utrzymujemy się nie tylko z darowizn, ale prowadzimy działalność gospodarczą. Polega ona na sprzedaży materiałów wykończeniowych, płytek ceramicznych, klejów, gładzi czy fug. Zysk z tej sprzedaży przeznaczamy na nasze cele statutowe, czyli na pomoc dzieciom i ich rodzicom, na skomplikowane procesy konsultacji medycznych czy rehabilitację – mówi prezes.

Jak podkreśla, główną ideą jest to, by wykorzystać zdobytą wiedzę i kontakty z lekarzami za granicą, i pomagać innym rodzicom, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, jak również edukować społeczeństwo na temat nowotworów u dzieci. Fundacja skupia się głównie na pomocy dzieciom leczonym onkologicznie i neurochirurgicznie.

TRZECH PODOPIECZNYCH
 

W tej chwili fundacja ma trójkę podopiecznych. Wśród nich jest chłopiec z guzem mózgu, na którego lekarze wydali wyrok po wykryciu nowotworu. Po konsultacjach za granicą i przeprowadzonej biopsji okazało się jednak, że guz ma formę łagodną. Dziecko w tej chwili poddawane jest leczeniu i jest nadzieja, że wyjdzie z choroby. Do Fundacji im. Szymona Szczepańskiego zgłaszają się też rodzice, zapisani w innych fundacjach, gdzie mają swoje subkonta. – Nikt tym ludziom nie oferuje wsparcia merytorycznego, nie pokieruje, gdzie można skonsultować dany przypadek, gdzie znaleźć pomoc przy rehabilitacji – dodaje pani Joanna.

Więcej informacji o działalności Fundacji im. Szymona Szczepańskiego można znaleźć na stronie internetowej http://fundacjaszymona.pl/ i na miejscu, w salonie płytek ceramicznych przy al. Grunwaldzkiej 102 box nr 5 w Gdańsku.

Aleksandra Nietopiel/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj