555 lat temu kaprzy z Gdańska i Elbląga pokonali flotę zakonu krzyżackiego w bitwie w Zatoce Świeżej, jak wówczas nazywano Zalew Wiślany. W sobotę w Kątach Rybackich na Mierzei Wiślanej odbyła się inscenizacja tej bitwy. – Kilka wcześniejszych inscenizacji odbywało się na lądzie. My postanowiliśmy odtworzyć przebieg tego starcia na wodzie. Skutki tej bitwy były zdecydowanie ważniejsze niż największej bitwy lądowej pod Grunwaldem. Tam wygraliśmy bitwę, ale nie wojnę. Zakon został jedynie upokorzony. Po bitwie w Zatoce Świeżej Pomorze i Prusy przyłączono do Korony Polskiej i w takich samych dokładnie granicach jest teraz – mówi organizator inscenizacji Mariusz Rzepnikowski za Szkoły Żeglarskiej.
KRZYŻACY KONTRA KAPROWIE Z GDAŃSKA I ELBLĄGA
Flota zakonna płynęła z Królewca na odsiecz Krzyżakom otaczanym przez wojska Kazimierza Jagiellończyka w zamku w Gniewie. Dopłynęli do dzisiejszej Mierzei Wiślanej tu spalili Stegnę, okoliczne wioski i w okolicach dzisiejszego Suchacza napotkali statki kaprów z Gdańska i Elbląga.
– To byli najemnicy opłacani przez króla Jagiellończyka, ale spisali się doskonale. W bitwie wzięło udział prawie 2,5 tysiąca rycerzy. Kaprzy z Gdańska i Elbląga na dno posłali ponad tysiąc zakonników – dodaje Rzepnikowski.
IMPONUJĄCA INSCENIZACJA W KĄTACH RYBACKICH
W imponującej inscenizacji w Kątach Rybackich wzięli udział między innymi nastolatkowie z Młodzieżowego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Malborku, którzy uczestniczą w zajęciach szkoły żeglarskiej.
Marek Nowosad/puch