Ktoś okradł sopockie Uszakowo. Wolontariusze w szoku: „Zamknąć na klucz? Obserwować każdego? Toż to paranoja!”

Zabrali puszkę z datkami i aparat fotograficzny z całym sprzętem. Ktoś okradł Sopockie Uszakowo Stowarzyszenie Pomocy Królikom. Wolontariusze proszą o pomoc.

– Jest to dla nas niepojęte… Jesteśmy w ciężkim szoku… Nie spodziewaliśmy się, że ktokolwiek mógłby tak po prostu okraść bezdomne zwierzęta… To przechodzi ludzkie pojęcie… – czytamy na facebookowym profilu organizacji.


– Na niedzielnym dyżurze w Uszakowie zginęła puszka z datkami oraz aparat Canon wraz z torbą, akumulatorem, statywem i pendrivem, które należały do Kamila… – dodają wolontariusze.

KAŻDY WIE, GDZIE STOI PUSZKA

Podkreślają też, że każdy, kto odwiedza stowarzyszenie wie, gdzie stoi puszka, do której chętni mogą wrzucać datki. – Aparat wraz z osprzętem kosztował ponad 2tys.!!! Był zakupiony z prywatnych pieniędzy specjalnie dla Uszakowa, w celu transmisji na żywo i robieniu dobrych zdjęć podopiecznym – dodają.

Pytają także, co można zrobić, by do takich sytuacji nie dochodziło…

– Zamknąć Uszakowo na klucz? Obserwować każdego? Przykręcić puszkę do szafki? Zainstalować może sejf na klucz? Zamontować kamery? Być podejrzliwym wobec każdego? Toż to całkowita paranoja! – czytamy.

Jak informują wolontariusze, sprawa trafiła już na policję.

oprac. mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj