Lepsza opieka dla seniorów w Gdańsku. Radni przyjęli projekt Lepszego Gdańska o zwiększonym dostępie do usług opiekuńczych. Będą darmowe dla osób powyżej 95 roku życie. Zmniejszone zostaną też progi dostępności do takich usług ze względu na dochód.
Osoby powyżej 95 roku życia nie będą musiały płacić w Gdańsku za usługi opiekuńcze. To jedno z założeń przyjętej w czwartek uchwały. Zagłosowało za nią 27 radnych z klubów PiS, PO oraz komitetów Gdańsk Tworzą Mieszkańcy i Wszystko dla Gdańska.
HISTORIA PROJEKTU OBYWATELSKIEGO
Projekt został wypracowany na podstawie inicjatywy obywatelskiej ruchu społecznego Lepszy Gdańsk, który w maju ogłosił jej szczegóły i rozpoczął zbiórkę podpisów. Pod koniec lipca do biura Rady Miasta Gdańska trafił ich projekt wraz z zebranymi podpisami. Po ich przeliczeniu przez urzędników okazało się, że jest ich mniej niż zadeklarowali wnioskodawcy. Miało być ich 2730, a okazało się, że w urzędzie było ich 2151. Zdaniem aktywistów Lepszego Gdańska, podpisy zaginęły w biurze Rady, zdaniem urzędników, to aktywiści złożyli przez pomyłkę mniej podpisów niż mieli zamiar. Żeby projekt uchwały trafił pod głosowanie Rady Miasta Gdańska, liczba zweryfikowanych pozytywnie podpisów musi wynosić co najmniej 2000.
BRAKUJĄCE PODPISY
W połowie sierpnia z propozycją wyszli wiceprezydent Piotr Kowalczuk oraz radna Beata Dunajewska, związana wcześniej z PO, w najbliższych wyborach startująca z komitetu Wszystko Dla Gdańska prezydenta Pawła Adamowicza. Wiceprezydent Kowalczuk po rozmowie z kandydatką Lepszego Gdańska na prezydenta Elżbietą Jachlewską zaproponował, że prezydent wniesie projekt uchwały po konsultacjach. Podobną propozycję zaproponowała radna Dunajewska, która zasugerowała wspólne konsultacje z komisją spraw społecznych. Lepszy Gdańsk wybrał drugą opcję.
„INICJATYWY OBYWATELSKIE MAJĄ SENS”
– Ta uchwała pokazała, że można współpracować ponad podziałami – mówiła Elżbieta Jachlewska, kandydatka Lepszego Gdańska na prezydenta. – Jeżeli w interesie jest dobro człowieka to ono jest ponad wszystko. W imieniu swoich kolegów i koleżanek, którzy też zbierali podpisy i tych osób, które się podpisały bardzo dziękuję. Ma to sens, inicjatywy obywatelskie mają sens. Jeżeli widzą państwo w swoim otoczeniu problem, którym rada miasta się nie zajmuje napiszmy projekt wspólnie, zbierzmy podpisy. Mamy nadzieję, że proponowana przez nas reforma rad dzielnic, w której mają one inicjatywę uchwałodawczą się ziści – dodała Elżbieta Jachlewska.
– Od wielu lat postulowaliśmy o zwiększenie środków na usługi opiekuńcze, były one jak wielokrotnie wspominaliśmy, niedofinansowane. W programie wyborczym władz miasta 4 lata temu było zwiększenie środków na taki cel, żal, że te osoby doczekały się dopiero na koniec tej kadencji, ale myślę, że warto było poprzeć taką inicjatywę. Odchodzimy z tej rady miasta jako radni, ale zostawimy dla ludzi coś dobrego – komentował szef klubu radnych PiS Kazimierz Koralewski.
– Cieszę się, że klub PO poparł ten projekt, bo różne sygnały do mnie dochodziły – mówiła radna Beata Dunajewska, która wprowadziła projekt na sesję Rady. – Cieszę się, że od 1 stycznia 2019 ta uchwała wejdzie w życie i będziemy mogli ulżyć osobom najmniej zarabiającym, które wymagają pomocy, a które nie chcą iść do domów pomocy społecznej, chcą pozostać w domach. Dla nich te 3-4 godziny kiedy przychodzi opiekunka to ulga w samotności, ale też niezbedna pomoc w gotowaniu obiadu, sprzątaniu. Przykre jest tylko jedno, że opiekunów i opiekunek jest bardzo mało. Apeluję by ludzie nie bali się tego zawodu. On jest bardzo ciężki i wymaga mocnych nerwów i cierpliwości, nagrodą są finanse, ale też serce, które okazują podopieczni – dodała radna.
DRUGA OBYWATELSKA UCHWAŁA LEPSZEGO GDAŃSKA
Projekt „Gdańsk Lepszej Opieki” to drugi w tym roku projekt obywatelski Lepszego Gdańska, który trafi do Rady Miasta Gdańska. Pierwszym był „Dzieciaki Bez Biletów”, do którego w ubiegłym roku aktywiści zebrali ponad 2000 podpisów. Ostatecznie prezydent Paweł Adamowicz przejął go poszerzając również o uczniów szkół średnich. Gdańscy uczniowie korzystają z bezpłatnej komunikacji miejskiej od początku lipca.
Rafał Mrowicki