Tak wygląda „najbardziej radosna ulica” w Gdańsku. Byliśmy na święcie Ogarnej [ZDJĘCIA]

Grę miejską, kiermasz ubrań i stoiska z przekąskami – tak wyglądało święto ulicy Ogarnej. Wydarzenie jest organizowane co roku przez radę dzielnicy.

Wśród atrakcji największym powodzeniem cieszyło się malowanie na folii rozwieszonej między drzewami. 

– To świetny pomysł. Dzieci mają rozłożone farby na paletach i mogą popisać się zdolnościami plastycznymi i wyobraźnią. Tematyka związana jest z Gdańskiem, dlatego malują m.in. kamieniczki i odrysowują siebie, czyli gdańszczan. Patrzę jak córka maluje. Jest zadowolona i szczęśliwa. To coś nowego. Malowała już na sztaludze i na ziemi, ale jeszcze nigdy na folii – mówiły mamy, z którymi rozmawiała reporterka Radia Gdańsk.

ATRAKCYJNE STOISKA

Z kolei mieszkanki ulicy zorganizowały kiermasz ubrań. – Chcemy uczcić ulicę Ogarną. Wraz z koleżankami postanowiłyśmy zrobić wyprzedaż rzeczy z szaf i biżuterii. Środki, które zarobimy przeznaczymy na szczytny cel. Ceny zaczynają się od złotówki – podkreślała jedna z mieszkanek.

NIETYPOWA GRA

Wszyscy zainteresowani mogli też wziąć udział w grze miejskiej. – Gra nie jest trudna. Jest 9 pytań. Dzieci chodzą po całej ulicy, szukając odpowiedzi na nie. Te dzieci, które rozwiążą wszystkie zagadki otrzymają atrakcyjne nagrody – skakanki, długopisy i portfele – tłumaczyła organizatorka Monika Obor.

Dominika Raszkiewicz/mkul
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj