Już za kilka lat do aptek może trafić lek na samotność. Opracowali go naukowcy z ośrodka badawczego Roche w Bazylei. O co chodzi?
Pigułka ma pomóc ludziom nieśmiałym, z problemami w kontaktach społecznych, a nawet z autyzmem. Jej działanie sprawi, że pacjent zapragnie spotykać się z innymi, będzie bardziej towarzyski i zwiększy swoje szanse na to by uniknąć w przyszłości samotności.
PO BADANIACH
– Badania wykazały, że lek jest bezpieczny i dobrze tolerowany – podkreśla dr Federico Bolognani z ośrodka badawczego firmy Roche w Bazylei w rozmowie z magazynem Focus. Oznacza to, że balovaptan bardzo precyzyjnie ingeruje w działanie wazopresyny w mózgu, nie wywołując np. ataków agresji, których wystąpienia obawiali się uczeni. – Ten lek badamy w tym momencie wyłącznie z udziałem osób autystycznych. Mamy obiecujące wyniki u dorosłych, prowadzimy też badania z udziałem dzieci i młodzieży – wyjaśnia dr Bolognani.
Z badań innych naukowców wynika, że samotność skraca życie nawet o jedną trzecią. Działa na organizm niszcząco, jej skutki są porównywane do skutków wypalania 15 papierosów dziennie.
PRZEŁOMOWY ŚRODEK
Nowo odkryty lek balo-vaptan został uznany za przełomowy przez amerykańską agencję do spraw żywności. Pomaga przełamać bariery psychologiczne, sprawia, że po jego zażyciu rosną zdolności komunikacyjne i społeczne u ludzi. Teraz przechodzi badania kliniczne. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, lek w ciągu kilku lat trafi do aptek.