Starsi i samotni, możesz im pomóc zwykłą rozmową przy herbacie. W Sopocie ruszył specjalny program dla sąsiadów

wolontariat sasiedzki plakat 5x8

– Pomoc w zakupach, chwila rozmowy przy herbacie, krótki spacer to często niezwykła odmiana dla osób starszych, które większość czasu spędzają samotnie – mówi Zuzanna Ostrowska z Sopockiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu. W listopadzie można się z nią spotkać w sopockich domach sąsiedzkich, żeby dowiedzieć się, dlaczego warto zostać sąsiedzkim wolontariuszem.

Piotr Puchalski: Ile jest w Sopocie starszych osób, które są samotne?

Zuzanna Ostrowska: Sopot jest jednym z najbardziej starzejących się miast w Polsce. Twardych danych w tym momencie nie przedstawię, ale samotność jest główną bolączką osób starszych mieszkających w tym mieście.

Zazwyczaj proponuje się seniorom zajęcia w grupach rówieśniczych, a wy macie zupełnie inną propozycję.

Jest bardzo dużo kółek seniorów, zajęć grupowych dla seniorów, szczególnie w domach sąsiedzkich, natomiast nasza oferta i wolontariat sąsiedzki wychodzi do osób, które z różnych powodów raczej już nie mogą uczestniczyć w tego typu zajęciach. Za zwyczaj chodzi o zdrowie, ograniczenia fizyczne, które nie pozwalają wychodzić z domu i korzystać z bogatej oferty dla osób starszych.

W czym konkretnie można pomóc tym zamkniętym w domach osobom?

Wolontariusze sąsiedzcy, czyli osoby mieszkające w zasięgu krótkiego spaceru od seniora, pomagają w bardzo różny sposób, zależy to głównie od potrzeb i seniora i jego zainteresowań, ale także możliwości wolontariusza. Głównie są to spacery, gdzie senior może oprzeć się na ramieniu wolontariusza, dosłownie. To wzbudza poczucie bezpieczeństwa, dzięki czemu ludzie śmielej wychodzą na dwór. Mogą to być też zwykła rozmowa, wypicie herbaty i wzajemne się wysłuchanie. Pamiętać tylko trzeba, by nie opowiadać o chorobach, bo one są wszechobecne w życiu tych osób. Jednak przedstawienie kawałka swojego świata na pewno rozjaśnia rzeczywistość osób samotnych. Niektórzy uczą seniorów obsługi komputera. Możemy pochwalić się takim sukcesem. Starsza pani, po ośmieleniu przez wolontariuszkę i spędzeniu paru wspólnych godzin przed komputerem, poszła na kurs komputerowy. Teraz ta osoba może sobie zamówić coś do domu przez internet, nie musi chodzić na pocztę, żeby płacić rachunki. To jest naprawdę niezwykłe ułatwienie.

Na zdjęciu Zuzanna Ostrowska. Fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski

Podejrzewam, że ta pomoc jest obopólna, że my, pomagając, też coś dostajemy od seniorów.

Jasne, że tak. Czerpiemy z wiedzy danej osoby, o zetknięciu się z niesamowitymi historiami. Pamiętajmy, że są to osoby, które przeszły przez wszystkie możliwe życiowe rewolucje, pamiętają wojnę, przemiany, które zachodziły przez lata. Czasem jest to też pomoc bardziej prozaiczna. Nasza starsza sąsiadka, która jest w domu pewnie nie będzie miała nic przeciwko temu, by odebrać naszą paczkę od kuriera. Czasem pewnie można jej na chwilę „podrzucić” dzieci. Takie rzeczy też się zdarzają. Najważniejsza jest jednak satysfakcja z tego, ma się wpływ na czyjeś życie, że pomoże się mu np. w zadbaniu o zdrowie. To zwyczajne podwiezienie do lekarza, które sprawia, że osoby bojące się wyjść z domu, nagle znowu znalazły się na fotelu u dentysty.

Gdzie możemy się zgłosić, jeśli odczujemy potrzebę pomagania?

Zapraszam na www.wolontariat.sopot.pl, tutaj wszystkie informacje. Można przyjść osobiście do Sopockiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu przy ul. Marynarzy 4 do pokoju nr 3 na parterze. Można też uzyskać informacje w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Sopocie czy w Urzędzie Miasta, urzędnicy pewnie skierują Państwa do mnie, a ja o wszystkim opowiem. Zapraszam też na spotkania w domach sąsiedzkich.

 

TERMINY SPOTKAŃ W DOMACH SĄSIEDZKICH

Większość wolontariuszy-sąsiadów działa na Brodwinie, chodzi o rozszerzenie działania na wszystkie dzielnice Sopotu. Kontakt z drugim człowiekiem, który angażuje się dobrowolnie, nie „z urzędu”, powoduje niesamowitą poprawę jakości życia seniorów. Otwierają się np. na nowe technologie, zaczynają korzystać z internetu, bardziej dbają o siebie, zaczynają częściej odwiedzać lekarzy, a przede wszystkim rośnie w nich poczucie bezpieczeństwa.

Wolontariusze natomiast mówią o ogromnej satysfakcji, poczuciu bycia komuś potrzebnym, czerpaniu wiedzy i doświadczeń z przebywania z osobą często o wiele od siebie starszą.

Wszyscy, którzy chcą dowiedzieć się więcej o wolontaryjnych działaniach sąsiedzkich, chcą zostać wolontariuszami albo znają osobę, która chciałaby skorzystać z takiego wsparcia, mogą skorzystać ze spotkań z Animatorką Wolontariatu w Domach Sąsiedzkich w listopadzie.

•         9 listopada, Dom Sąsiedzki Broadway, Filia 7 MBP
Brodwino ul. Kolberga 9, godz. 18.00
•         16 listopada Dom Sąsiedzki Koc i Książka, Filia 5 MBP
ul. Kazimierza Wielkiego 14, godz. 17.00
•         19 listopada Dom Sąsiedzki Centrum, Filia Dworek Sierakowskich
ul. Czyżewskiego 12, godz. 17.00
•         20 listopada Dom Sąsiedzki Centrum, Filia Dwie Zmiany
ul. Bohaterów Monte Cassino 31, godz. 17.00
•         26 listopada, Dom Sąsiedzki Potok
Kamienny Potok, ul. Kraszewskiego 31, godz. 17.00
 
Wolontariat Sąsiedzki jest projektem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie i Stowarzyszenia Na Drodze Ekspresji.
 
Więcej informacji: Zuzanna Ostrowska, Animatorka Wolontariatu SCOP, z.ostrowska@wolontariat.sopot.pl, tel./faks: 58 341 83 52

wolontariat sąsiedzki plakat

 

Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj