Dostała wypowiedzenie, do tej pory nie zna powodu. Pacjenci podpisują petycję w obronie swojej lekarki

Ordynator oddziału onkologicznego wypowiedział umowę o pracę doktor Renacie Kurek-Szewczyk. Przyczyny nie podał. Pacjenci i ich rodziny nie zgadzają się z tą decyzją.

Prawie 30 osób podpisało się pod apelem do władz słupskiego szpitala, aby wycofał się ze zwolnienia doktor Renaty Kurek-Szewczyk.

Zatrudniona na kontrakcie, umowie cywilno-prawnej, dostała 3-miesięczne wypowiedzenie. Pismo wręczyła kadrowa. Lekarz sama musiała dopytywać nowego ordynatora i później prezesa, dlaczego zostaje odsunięta od pracy z pacjentami.

ZWOLNIENIE

– Absurdalne w tej całej sprawie jest to, że nie wiem, dlaczego zostałam zwolniona z pracy – mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk, Renata Kurek-Szewczyk. Zapewnia, że nie była skonfliktowana z ordynatorem, który pracuje w słupskim szpitalu dopiero od kilku miesięcy. – Nawet jeśli były jakieś spięcia czy nieporozumienia, które dotyczyły merytorycznej pracy, rozliczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia, to odbywały się w obecności załogi, personelu, na odprawach. Poza tym, był zbyt krótki czas, aby ordynator zobaczył, jakim jestem człowiekiem – dodawała Kurek-Szewczyk.

PACJENCI ZA LEKARZEM

Pacjenci onkologii i ich rodziny przyznają, że doktor Kurek-Szewczyk cieszyła się dobrą opinią na oddziale. Pismo z apelem o wycofanie wypowiedzenia wręczyli zarządowi szpitala, dziennikarzom, przekazali do NFZ i polityków.

– My się skupiamy na chorobie, nie na tym, żeby nam teraz odchodzili tak ważni lekarze. Pani doktor była zawsze gotowa do pomocy, wszyscy mieliśmy jej numer telefonu, zawsze sympatyczna i gotowa do pracy z pacjentem. My chcemy, aby została w szpitalu i nadal z nami pracowała – dodaje mąż chorej na raka słupszczanki.

SZPITAL NIE KOMENTUJE

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku nie chce komentować zwolnienia lekarza. Rzecznik, Monika Zacharzewska, mówi Radiu Gdańsk, że zwolnienie jednego lekarza, nie zdezorganizuje pracy całego oddziału onkologii.

– Pani doktor ma trzy miesiące wypowiedzenia, więc mamy nadzieję, że będzie z nami pracowała. Natomiast piętnastu lekarzy pracuje dla oddziału onkologii klinicznej i chemioterapii, więc mogę zapewnić, że pacjenci będą pod należytą opieką – podkreśla Monika Zacharzewska.

Nieoficjalnie w szpitalu można usłyszeć, że zwolniona doktor była zbyt dominująca i mająca własne zdanie, co mogło się nie podobać przełożonym. Nikt jednak oficjalnie nie chciał się w tej sprawie wypowiedzieć.

DOŚWIADCZONA LEKARZ

Doktor Renata Kurek-Szewczyk to lekarz z 27-letnim stażem. Jest specjalistką z onkologii klinicznej, chemioterapii i chorób płuc.

 

Paweł Drożdż/jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj