Porty morskie narażone na cyberataki. „Ich zabezpieczenie to jedno z największych wyzwań branży morskiej”

– Nie tylko banki, portale i instytucje publiczne, ale też porty morskie są zagrożone cyberatakami. I takie ataki mogą wywołać problemy w całej gospodarce – między innymi to można było usłyszeć w czwartek w Bałtyckim Porcie Nowych Technologii, gdzie odbyło się Forum Bezpieczeństwa Przemysłu Morskiego.

Zabezpieczenie portów przed atakami hakerskimi to jedno z największych wyzwań, jakie stoją przed branżą morską – o tym mówił prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Przemysław Sztandera. Jak tłumaczył, ewentualne zakłócenie pracy np. terminalu kontenerowego może mieć wpływ na kondycję całej gospodarki.

– W kontenerach są przewożone np. części potrzebne do produkcji w wielu przedsiębiorstwach działających na terenie całej Polski. Mówiąc o zabezpieczeniu branży portowej mówimy nie tylko o unikaniu ewentualnych strat, jakie mogłyby ponieść porty. Mówimy tak naprawdę o bezpieczeństwie całej gospodarki – tłumaczył Przemysław Sztandera. – Ewentualny atak hakerski mógłby sparaliżować zresztą nie tylko pracę samego terminalu oraz sprawić kłopoty gospodarce. To także wiele spraw pobocznych, jak np. problemy komunikacyjne spowodowane tym, że ciężarówki nie mogą na bieżąco wyjeżdżać z portu – dodaje.

ROZMAWIALI O PRZYSZŁOŚCI

Dlatego podczas drugiego Forum Bezpieczeństwa Przemysłu Morskiego podkreślano, że tak ważne jest nie tylko zajmowanie się aktualnymi, realnymi zagrożeniami, ale także przewidywanie, jakie zagrożenia mogą pojawić się w przyszłości.

– Jeżeli pojawią się przybrzeżne, cyfrowe statki autonomiczne służące np. do przewożenia kontenerów z dużych terminali do mniejszych portów, to proszę sobie wyobrazić co stanie się jeśli ktoś zhakuje system sterujący tymi statkami – mówił Przemysław Sztandera.

SZANSA DLA PORTÓW

Wiceprezes Zarządu Portu Morskiego Gdańsk Marcin Osowski podkreślał, że nowoczesne technologie są nie tylko zagrożeniem, z którym trzeba się mierzyć, ale też szansą dla naszych portów.

– Porty w Polsce, przez to że były przez długi czas zapóźnione, mogą teraz dokonać skoku do światowej ekstraklasy. Tak stało się np. z polską bankowością, która ominęła pewien etap rozwoju i teraz jest najnowocześniejsza na świecie. My myślimy, że możemy dołączyć do portów, dla których cyfryzacja jest szansą na szybki rozwój – mówił Marcin Osowski.

MASZYNY ZASTĄPIĄ LUDZI

Jego zdaniem w pierwszej kolejności cyfryzacja może oznaczać, że część prac wykonywanych obecnie przez ludzi, przejmą maszyny – np. sterowanie pojazdami transportującymi towar, które poruszają się po terminalach.

Organizatorem Forum Bezpieczeństwa Przemysłu Morskiego jest Specjalna Pomorska Strefa Ekonomiczna.

Sylwester Pięta/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj