Tragiczny wypadek w Gdańsku Brzeźnie. Zginął kierowca samochodu, który uderzył w budynek restauracji. Zgłoszenie o wypadku na ulicy Hallera służby ratunkowe dostały po 1:00.
AKTUALIZACJA 10:20
Kierowca opla, który w nocy zginął w wypadku w Gdańsku Brzeźnie uciekał przed policją – dowiedział się nasz reporter. Jak ustalili śledczy, 55-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i najprawdopodobniej był nietrzeźwy.
Do wypadku doszło po 1:00 na ulicy Hallera. Osobowy opel uderzył w budynek restauracji. Kierowca, mimo reanimacji zmarł. Jak informuje aspirant Karina Kamińska z gdańskiej komendy, chwilę przed tragedią uwagę policjantów zwrócił samochód, który jechał z otwartymi oknami. Patrol próbował zatrzymać je do kontroli, ale kierowca zaczął uciekać. Niedługo potem opel uderzył w budynek restauracji przy Hallera.
STRACIŁ PANOWANIE?
Wstępnie ustalono, że kierujący osobówką stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi i uderzył w budynek jednej z restauracji. Autem kierował 55-latek, niestety mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny wypadku ustalają policjanci i prokurator. W akcji ratunkowej wzięły udział trzy zastępy strażaków.
Grzegorz Armatowski/mar