W Starogardzie Gdańskim zawiązał się komitet budowy pomnika ofiar Szpęgawska. Niebawem ruszy zbiórka pieniędzy. Potrzeba 1,5 mln zł. Roboty budowlane powinny zacząć się na wiosnę.
– Do końca lutego chcemy uzyskać pozwolenie na budowę i w połowie marca ogłosić przetarg na realizację. Zima u nas trwa zazwyczaj do kwietnia, więc pierwsze wbicie łopaty mogłoby nastąpić w maju – mówi Magda Forc-Cherek, wójt gminy wiejskiej Starogard Gdański.
150 ELEMENTÓW
Monument będzie składać się ze 150 elementów. Jego głównym elementem będzie 117 betonowych drzew i 33 ściętych pni. Na ich słojach wypisane będą imiona i nazwiska pomordowanych. Pieniądze na inwestycje mają pochodzić z rządowych dotacji wsparcia fundacji oraz subwencji samorządowych. Od marca do sierpnia prowadzona będzie również zbiórka pieniędzy. Szacunkowy koszt przedsięwzięcia to 1,5 mln zł.
– Tutaj nie ma najmniejszej dyskusji. Będę przekonywał radnych, aby wspomóc tę inicjatywę. W Lesie Szpęgawskim zginęły ofiary wojny, za którą sami nie byli odpowiedzialni. Wśród ofiar byli też przedwojenni mieszkańcy naszej gminy – mówi Janusz Karczyński, wójt gminy Osiek.
ZIDENTYFIKOWANO PRAWIE 2400 OSÓB
– Na podstawie polskich i niemieckich archiwaliów z niezbitą pewnością udało nam się ustalić imiona i nazwiska 2393 osób – dodaje Joachim Choina, prezes Regionalnej Grupy Popularyzacji Mikrohistorii.
Jak przypomina Jak Hlebowicz z Instytutu Pamięci Narodowej, wrzesień 1939 roku jest nazywany okresem zbrodni pomorskiej. W Szpęgawsku Niemcy rozstrzelali 25 proc. kociewskich nauczycieli, 50 proc. księży diecezji chełmińskiej oraz wszystkich pensjonariuszy pobliskiego szpitala psychiatrycznego.
Tomasz Gdaniec/mkul