Kandydat na prezydenta Gdańska Grzegorz Braun zapowiada „rozbicie układu”. A to nie wszystko

– Audyt po pierwsze, a po drugie uwłaszczenie gdańszczan – zapowiedział w niedzielę na swojej konwencji wyborczej kandydat na prezydenta Gdańska Grzegorz Braun.


Na spotkaniu pojawiło się ponad dwustu gdańszczan, a większość z nich wyposażona była w biało-czerwone flagi. Podczas konwencji obecni byli też m.in. lider partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke oraz prezes Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki.

ROZBICIE UKŁADU

Jak zapowiedział Grzegorz Braun, najważniejszym zadaniem, jakie przed sobą stawia, to rozbicie układu gdańskiego i doprowadzenie do tego, aby mieszkańcy czuli się w Gdańsku, jak u siebie.

– W Gdańsku mamy dzielnicę „A”, czyli śródmiejską oraz dzielnice „B”, „C”, „D”, a nawet „E”, których to mieszkańcy powinni stać się pełnoprawnymi współgospodarzami tego miasta – powiedział podczas konwencji wyborczej Grzegorz Braun.

WIĘCEJ MIESZKAŃCÓW

– Celem tej kampanii i mojej przyszłej prezydentury jest radykalne zwiększenie liczby gdańszczan, którzy są w Gdańsku u siebie i „na swoim”, a nie są nieproszonymi gośćmi. I nie są ledwie tolerowanymi Indianami w kurczącym się rezerwacie – dodał Braun.

Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska odbędą się 3 marca. Oprócz Grzegorza Brauna kandydują w nich Aleksandra Dulkiewicz z komitetu Wszystko dla Gdańska oraz Marek Skiba z komitetu Odpowiedzialny Gdańsk.

 

Marcin Lange/mro

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj