Pomnika nie będzie, a prałat traci honorowe obywatelstwo Gdańska. Radni zdecydowali o ks. Henryku Jankowskim

Rada Miasta Gdańska podjęła decyzję o rozbiórce pomnika księdza Henryka Jankowskiego, zmianie nazwy skweru jego imienia oraz odebraniu mu honorowego obywatelstwa Gdańska. Ma to związek z ubiegłoroczną publikacją „Gazety Wyborczej”, w której pojawiły się relacje osób, które w młodości miały być molestowane seksualnie przez duchownego.

Rada Miasta Gdańska pozbawiła w czwartek ks. prałata Henryka Jankowskiego tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska. Za przyjęciem uchwały w tej sprawie podczas sesji Rady Miasta głosowało 19 radnych. Wstrzymało się od głosu 2 radnych, przeciwko był jeden. Radni PiS nie brali udziału w głosowaniu.

„W związku pojawiającymi się nowymi i nieznanymi informacjami dotyczącymi życiorysu ks. Henryka Jankowskiego, które rzucają nowe światło na jego niektóre czyny i zachowania, Rada Miasta Gdańska utraciła zaufanie do nieskazitelnej opinii o postaci Honorowego Obywatela Miasta Gdańska i postanawia tytułu tego go pozbawić” – głosi uzasadnienie uchwały, złożonej przez klub Koalicji Obywatelskiej.

Ponadto Rada Miasta Gdańska przegłosowała też uchwały o zmianie nazwy skweru im. ks. Jankowskiego oraz rozbiórce pomnika. W pierwszej sprawie za było 20 radnych, 1 był przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Jeśli chodzi o rozbiórkę pomnika, za przyjęciem uchwały zagłosowało również 20 radnych, 1 przeciw. Od głosu wstrzymał się 1 radny.

„SOLIDARNOŚĆ” KOMENTUJE

Karol Guzikiewicz, działacz PiS i zakładowej „Solidarności” Stoczni Gdańskiej powiedział, że nie będzie czekał na działania prezydent Gdańska i pomnik zostanie w piątek przeniesiony „w bezpieczne miejsce”. Ponadto dodał, że „radni, którzy głosowali za usunięciem pomnika, mają zakaz wstępu do Bazyliki św. Brygidy”.

Także przewodniczący zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” i szef społecznego komitetu budowy pomnika Krzysztof Dośla, zapowiedział, że w piątek związkowcy i komitet sami zdemontują monument. Zarzucił Radzie Miasta Gdańska, że przyjmując trzy uchwały dotyczące ks. Jankowskiego, złamała co najmniej dwa artykuły Konstytucji, w tym ten mówiący o domniemaniu niewinności do czasu prawomocnego wyroku sądu.

Miejsce przeniesienia pomnika na razie nie jest znane. Możliwe nowe lokalizacje monumentu to m.in. teren klasztoru sióstr Brygidek w Gdańsku-Oliwie i Bazylika św. Brygidy, gdzie znajduje się grób ks. Jankowskiego.

OSKARŻENIA

Uchwały, nad którymi głosowała gdańska rada miasta, miały związek z opublikowanym w grudniu 2018 r. w „Dużym Formacie”, magazynie „Gazety Wyborczej”, reportażem „Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?”, w którym ks. Jankowski został oskarżany m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich.

Publikacja wywołała falę protestów przeciwko czczeniu pamięci duchownego.

PRZEWRÓCENIE POMNIKA

W nocy z 20 na 21 lutego doszło do przewrócenia pomnika ks. Jankowskiego, który stanął w 2012 r. w sąsiedztwie kościoła św. Brygidy w Gdańsku staraniem społecznego komitetu. Środki na budowę pomnika pochodziły głównie ze zbiórki przeprowadzonej przez komitet. Za zgodą Rady Miasta Gdańska monument stanął na miejskim skwerze, który otrzymał też imię ks. Jankowskiego.

Sprawcy obalenia pomnika przesłali portalowi Oko.press kilkustronicowy manifest, w którym napisali, m.in. że podjęli działanie, którego celem było „symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego”.

23 lutego kilkudziesięciu pracowników Stoczni Gdańskiej na powrót ustawiło monument, mimo stanowiska władz miasta, że takie działanie wymaga zgody magistratu.

Posłuchaj materiału Aleksandry Nietopiel.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj