Bojowe wozy rozpoznawcze, okręty marynarki wojennej, czołgi i szkolenia saperskie. To wszystko można było zobaczyć na piknikach wojskowych w całej Polsce. „Otwarte koszary” zorganizowano w 20 miastach w kraju z okazji 20-lecia obecności Polski w NATO.
Podczas pikniku w Elblągu uczestnicy mogli między innymi porozmawiać z żołnierzami, także tymi, którzy uczestniczyli w zagranicznych misjach.
– W Syrii służyłem jako tzw. „błękitne berety” w siłach ONZ. Jak tam stacjonowaliśmy, to było spokojnie. Gdy się wycofaliśmy, rozpoczęła się wojna. Jednak moim zdaniem na polskich drogach jest znacznie mniej bezpiecznie niż na misjach – przyznaje kapral Paweł Rogalski z 9. Braniewskiej Kawalerii pancernej.
Kapral Paweł Rogalski jest dowódcą bojowego wozu rozpoznawczego. – To jeden z ośmiu zmodernizowanych wozów w kraju. Ma kamery termowizyjne, radary GPS i przede wszystkim radar pola walki. Doskonała maszyna – dodaje kapral Rogalski.
POSZUKUJĄ KOLEJNYCH ŻOŁNIERZY
W ciągu ostatnich kilku miesięcy, liczebność w jednostkach wojskowych Elbląga i Braniewa zwiększyła się dwukrotnie. Mimo to, wciąż są poszukiwani nowi żołnierze.
– W dalszym ciągu do jednostek w Braniewie, Elblągu czy Bartoszycach przyjmowani są nowi żołnierze. W Braniewie klasyfikacja odbywa się nawet dwa razy w miesiącu – mówi major Dariusz Guzenda, rzecznik prasowy dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód z Elbląga.
BYLI TEŻ W GDYNI
Podobny piknik odbył się również w Gdyni. W Porcie Wojennym na Oksywiu można było obejrzeć takie okręty Marynarki Wojennej jak: „Kaszub”, „Tadeusz Kościuszko”, „Grom” i „Kormoran”. Do tego na uczestników czekał pokaz musztry paradnej, wojskowa grochówka czy możliwość „przymierzenia” się do karabinu snajperskiego.
– Główne uroczystości z tej okazji odbyły się o godzinie 13:00. Wtedy nastąpiło ceremonialne podniesienie flag RP oraz NATO. Odegrano również hymny Polski i Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił komandor podporucznik Radosław Pioch, rzecznik 3. Flotylli Okrętów.
MIMO POGODY NIE ŻAŁOWALI
Co prawda, pogoda w sobotę nie dopisała, ale ci, którzy wybrali się do portu na Oksywiu, nie żałowali swojej decyzji.
– Bardzo fajna i pouczająca zarazem impreza – mówi pan Andrzej, który na piknik wybrał się z rodziną. – Można z jednej strony zobaczyć sprzęt, a konkretnie okręty, na których nasi dzielni marynarze pływają. Z drugiej, to też jest okazja, aby zwiedzić port wojenny. Mieszkamy w Gdyni prawie 20 lat, a pierwszy raz mieliśmy ku temu okazję – dodaje.
UDOSTĘPNILI INNY SPRZĘT
Oprócz jednostek pływających Marynarki Wojennej uczestnicy pikniki mogli zobaczyć również sprzęt, będący na wyposażeniu między innymi Dywizjonu Okrętów Wsparcia, Morskiej Jednostki Rakietowej, 43. Batalionu Saperów, Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego czy 9. Dywizjonu Przeciwlotniczego.
Pikniki wojskowe „20 lat Polski w NATO” to część oficjalnych obchodów, upamiętniających wstąpienie Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego w 1999 roku.
Marek Nowosad/Marcin Lange/mkul