Od 20 lat organizują święta dla potrzebujących. W Wielką Sobotę na Targu Węglowym gdańscy restauratorzy przygotowali śniadanie wielkanocne dla bezdomnych, samotnych i ubogich.
Na wszystkich uczestników czekał m.in. gorący bigos oraz żurek. – Mamy bardzo dużo jedzenia. Poza ciepłym bigosem i żurkiem, wszyscy mogą skosztować białej kiełbasy, ciast, sałatek i jak zwykle jajek. Jak co roku, przygotowaliśmy też kilkaset paczek żywnościowych z konserwami i suchym prowiantem. Na pewno nikomu nie zabraknie – mówił Piotr Dzik, gdański radny, restaurator i jeden ze współorganizatorów wydarzenia.
KILKASET OSÓB
Na Targu Węglowym pojawiło się kilkaset osób. Niektórzy skorzystali z pomocy po raz pierwszy, inni przychodzą tu co roku.
– Jestem tutaj po raz pierwszy. Wcześniej chodziliśmy na śniadania na dworzec PKP. Atmosfera jest bardzo sympatyczna. Pani prezydent wydała nam posiłek. To bardzo miłe, że znalazła dla nas czas – mówił jeden z potrzebujących.
– Bardzo się cieszymy, że takie akcje są organizowane. Dostaliśmy jedzenie i paczki, z których na pewno dobrze skorzystamy. Planuję też podzielić się z moim kolegą, z którym mieszkam w ośrodku – dodał drugi.
„MIŁA ODSKOCZNIA OD RZECZYWISTOŚCI”
Na wspólnym śniadaniu pojawiły się nie tylko bezdomni, ale również osoby samotne.
– To bardzo fajna inicjatywa i nie chodzi tylko o sam posiłek i paczki żywieniowe. One oczywiście pomagają i dla niektórych znaczą bardzo dużo. Jest nas tylko trójka, dlatego wyjście do ludzi jest także miłą odskocznią od rzeczywistości. Można z kimś porozmawiać, czy nawet spotkać kogoś, kogo się nie widziało od lat – mówili samotni.
BĘDĄ NASTĘPNE
To nie jedyna akcja społeczna zorganizowana dla potrzebujących. W Wielką Niedzielę o 7:40 przy dworcu PKP w Gdańsku zacznie się spotkanie organizowane przez studentów z gdańskiego Duszpasterstwa Akademickiego „Górka”. Podobne wydarzenie będzie miało miejsce w kościele ojców franciszkanów w Gdyni, które rozpocznie się o 8.
mkul