Bardzo duża strata finansowa operatora stadionu Energa Gdańsk za 2018 rok. To przez ceny energii… czy jednak jest inny powód?

Ponad 2,6 miliona złotych straty odnotowała spółka zarządzająca stadionem Energa Gdańsk w ostatnim roku. Wpływ na ujemny wynik miały mieć rosnące koszty energii cieplnej i elektrycznej. Opozycja twierdzi jednak, że tak duża strata to wynik braku imprez w obiekcie. Ostatni duży koncert odbył się na stadionie ponad dwa lata temu.

W najnowszym sprawozdaniu finansowym spółki Arena Gdańsk Operator pojawiła się informacja o stracie w wysokości ponad 2,6 mln zł. Jeszcze rok wcześniej, czyli w 2017 r.,odnotowała przychody na poziomie 800 tys. zł. W latach 2012-16 Arena Gdańsk Operator z powodzeniem spłaciła długi spółki Lechia Operator.

 

– Na ujemny wynik finansowy spółki za 2018 rok wpływ miały przede wszystkim wyższe i szybciej rosnące koszty w porównaniu do roku 2017, pomimo rosnących przychodów w stosunku do 2017 r. – wyjaśnia Marta Szymczak, rzecznik spółki Arena Gdańsk Operator, zarządzającej stadionem.

Wyższe koszty operacyjne dotyczyły w głównej mierze kosztów w zakresie zużycia energii elektrycznej i cieplnej (najwyższy wzrost tych kosztów zanotowany został na przełomie stycznia-marca 2018 roku), a także wzrostu kosztów usług obcych, w tym w zakresie: obsługi technicznej, utrzymania murawy, usług utrzymania czystości, ochrony, usług IT, które są świadczone w przeważającym zakresie w oparciu o pracę ludzką.

– Z uwagi na rosnące wynagrodzenia na rynku, w tym płacę minimalną, średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, a tym samym pozostałe koszty pracy, usługi świadczone przez podmioty zewnętrzne były i są coraz droższe – mówi Szymczak.

Stratę za 2018 r. na poziomie 2,6 mln zł spółka planuje pokryć z zysków w latach przyszłych. Czy takie się pojawią, trudno powiedzieć. Warto tu jednak odnotować, że aż trzykrotnie (do 750 tysięcy złotych) wzrósł przychód operatora od spółek związanych z miastem względem roku 2017, kiedy wynosił 250 tys. zł.

NIE BĘDZIE DOKAPITALIZOWANIA OPERATORA

Zapytaliśmy w gdańskim magistracie, jakie są plany wobec spółki Arena Gdańsk Operator, która jest jednocześnie miejską spółką.

– Na razie nie będziemy uruchamiać procedury dokapitalizowania spółki. Bacznie jednak przyglądamy się jej poczynaniom – mówi zastępca prezydenta Gdańska, Alan Aleksandrowicz.

Na razie nikt nie mówi też o zmianach personalnych.

UBOGI KALENDARZ IMPREZ

Radny Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Koralewski finansowy problem widzi w ubogim kalendarzu wydarzeń. – Tam odbywają się dwa mecze w miesiącu. Nie ma dochodu. Jest to spółka o wysokim poziomie dotacji – mówi Koralewski.

Cezary Śpiewak Dowbor, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że radni przyglądają się sytuacji finansowej stadionu. – Płacimy więcej za energię elektryczną po podwyżkach w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości i są tego efekty finansowe. Jako radni będziemy nadzorować płynność finansową operatora – mówi Śpiewak Dowbor.

Ostatni duży koncert na stadionie odbył się ponad dwa lata temu. Wystąpił wtedy zespół Guns N’ Roses. Od tego czasu odbyły się jeszcze dwa mecze reprezentacyjne – z Meksykiem i Czechami. W 2020 r. w obiekcie ma się odbyć finał Ligi Europy UEFA.

Maciej Naskręt/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj