Młodsze autobusy, przegubowiec i nowa zajezdnia. Duże zmiany w komunikacji miejskiej w Tczewie

W poniedziałek na ulice Tczewa wyjadą autobusy nowego przewoźnika. Po ponad 7 latach mieszkańcy żegnają się z autobusami Meteora.

– Liczę na to, że pasażerowie odczują jakościową zmianę – mówi Paweł Misiak, dyrektor Przewozów Autobusowych Gryf. To właśnie firma z Żukowa zaoferowała najkorzystniejsze warunki i będzie wozić tczewian co najmniej do końca przyszłego roku.

– Zmienia się średnia wieku autobusów. Najstarszy pojazd nie może mieć więcej niż 14 lat. Do tej pory obowiązywał średni wiek 14 lat – informuje Stanisław Smoliński z Miejskiego Zarządu Dróg. Jak dodaje nowy przewoźnik, najmłodsze autobusy będą mieć 8 lat. Miejskie linie będą obsługiwać mercedesy, many i solarisy w czerwono-kremowym malowaniu.

PRZEGUBOWIEC NA OBLEGANE TRASY

Nowością na ulicach Tczewa będzie autobus przegubowy. – Przegubowiec pojawi się w sierpniu. Będzie obsługiwał wybrane kursy najpopularniejszych linii numer 3 i 4, w tym te około godziny 6:00 i 18:00 do Specjalnej Strefy Ekonomicznej – mówi Paweł Misiak.

Nie zmieniają się ceny biletów ani trasy 9 istniejących dotychczas linii. Zmieni się za to lokalizacja zajezdni autobusowej, która będzie się mieścić przy ulicy Armii Krajowej na terenie dawnego Powiatowego Zarządu Dróg. – Ostatnie przygotowania trwają, ale na poniedziałek wszystko powinno być gotowe – przekonuje przedstawiciel przewoźnika.

Warta ponad 6 mln złotych umowa z Gryfem będzie obowiązywać przez półtora roku z możliwością przedłużenia o kolejny rok. – Wszystko zależy od tego, czy do końca 2020 roku uda się wprowadzić bilet metropolitalny. Kolejna umowa z wyłonionym w przetargu przewoźnikiem będzie już dłuższa, bo 8-letnia – mówi Stanisław Smoliński.

KONIECZNOŚĆ WYMIANY KARTY

Od 1 lipca pasażerowie nie będą mogli korzystać z kart miejskich starego typu. Proces ich wymiany wciąż trwa. Dotychczas wymieniono połowę z ponad 20 tys. kart miejskich. Nowe bilety elektroniczne można odbierać w punkcie karty miejskiej na dworcu kolejowym. Niewykorzystane środki ze starych kart zostaną przelane na nowe w połowie lipca.

Wojciech Stobba

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj