Miał oblać farbą pomnik Jana Pawła II i powiesić tabliczki oskarżające o pedofilię. Ruszył proces 38-latka

Prokuratura zarzuca Dariuszowi Cz. oblanie figury jaskrawoczerwoną farbą. Na pomniku zawisły również kartonowe tabliczki z oskarżeniami o pedofilię. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Aktem oskarżenia objęto trzy przestępstwa. – Oskarżony znieważył pomnik Jana Pawła II oblewając go farbą, dopuścił się publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej oraz zniszczenia mienia – wylicza prokurator Dominika Laskowska, referent sprawy. Kodeks karny przewiduje za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

„CHĘĆ ZWRÓCENIA UWAGI NA PROBLEM PEDOFILII”

Do zdarzenia doszło rok temu w sylwestra. Prokuratura zarzuca Dariuszowi Cz. oblanie figury jaskrawoczerwoną farbą. Na pomniku zawisły również kartonowe tabliczki z oskarżeniami o pedofilię. W czasie postępowania przygotowawczego 38-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Dzisiaj nieco inaczej patrzy na sprawę jego obrońca.

– Mój klient przyznał się do chęci zwrócenia uwagi na problem pedofilii w Kościele, o którym było wówczas bardzo głośno w mediach. I chciał zwrócić uwagę w taki, a nie inny sposób. To prokuratura musi udowodnić, kto, jak i dlaczego ten pomnik oblał lub pomalował. Musi przedstawić na to dowody – odpowiada Paweł Zieliński, adwokat oskarżonego.

OSKARŻONY ZOSTAŁ POBITY?

Obrona złożyła wniosek o utajnienie procesu. Oskarżony miał bowiem otrzymywać przez internet pogróżki, przed jego domem miało dojść do celowej detonacji petard. Miał też zostać pobity. Sędzia przychylił się do wniosku obrony. Termin następnej rozprawy wyznaczono na połowę grudnia.

– Jako katolik miałem moralny obowiązek zgłosić to wydarzenie na policję. Liczę na sprawiedliwy wyrok w tej sprawie – mówi Sebastian Kucharczyk, pokrzywdzony. – Będziemy się starać, aby w tej sprawie zapadł wyrok skazujący. To ma być jasny sygnał, że na takie działania i przestępstwa nie ma społecznego przyzwolenia – dodaje Kacper Płażyński, oskarżyciel posiłkowy.

RZADKO POPEŁNIANE PRZESTĘPSTWO

Jak wynika z danych policyjnych, przestępstwo znieważenia pomnika należy do jednego z rzadziej spotykanych. Tylko w latach 2016-2012 (to najnowsze dane – red.) wszczęto ponad 300 postępowań w tego typu sprawach. W 98 proc. z nich funkcjonariusze uznali, że doszło do przestępstwa.

 

Tomasz Gdaniec/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj