Niebezpieczny manewr kierowcy tira za 500 złotych i sześć punktów karnych. „W przyszłości się zastanowi”

O krok od tragedii na krętej drodze w miejscowości Struga w powiecie kościerskim. Pędzący tir z naczepą o mały włos nie zderzyłby się z nieoznakowanym radiowozem policjantów z grupy „Speed”.

Kierowca ciężarówki na łuku drogi nagle znalazł się na przeciwnym pasie.

Jak zaznacza młodszy aspirant Marek Radliński z pomorskiej drogówki, „Tylko refleks policjanta pozwolił uniknąć wypadku”.

– Takie spotkanie samochodu osobowego z ciężarówką byłoby dramatem dla policjantów, gdyby się nie zatrzymali. Zawrócili w bezpiecznym miejscu, pojechali za kierowcą ciężarówki i ukarali go mandatem i punktami karnymi. Być może w przyszłości zastanowi się, w jaki sposób powinno się jeździć samochodem ciężarowym. Właśnie kierowcy takich pojazdów powinni być dwukrotnie bardziej ostrożni niż prowadzący auta osobowe – podkreśla policjant.

DOBRA POGODA OSŁABIA CZUJNOŚĆ

33-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego dostał 500 złotych mandatu i sześć punktów karnych. Policjanci przypominają o konieczności stosowania się do obowiązujących przepisów. Nadmierna prędkość jest główną przyczyną tragicznych zdarzeń drogowych. Dobre warunki atmosferyczne powodują, że kierowcy jeżdżą szybciej. Szybko nie oznacza bezpiecznie. Właśnie podczas dobrych warunków drogowych dochodzi do najtragiczniejszych zdarzeń.

Grzegorz Armatowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj