Stowarzyszenie „Godność” apeluje: Poprzyjmy formację, która pamięta i rozumie, do czego dążył ruch „Solidarności”

„Apelujemy do wszystkich Polaków. Poprzyjmy formację polityczną, dla której sprawiedliwość, także ta historyczna, prawa obywatelskie i pracownicze oraz solidarność ze słabszymi nie są czczymi hasłami” – napisali w liście otwartym działacze Stowarzyszenia „Godność”. Przekonują w nim, że obecne ugrupowanie rządzące realizuje, oczekiwane od 1980, a potem 1988 roku, postulaty ludzi „Solidarności”. Poniżej prezentujemy pełną treść listu.

 

Wygrać wybory, dokończyć rewolucję „Solidarności” 

Oświadczenie Stowarzyszenia „Godność”

Przed nami kolejna rocznica solidarnościowej rewolucji – pamiętnych strajków i Porozumień Sierpniowo-wrześniowych, które rozpoczęły pokojowy proces odzyskiwania przez Polskę niepodległości, a przez nasz naród –  podmiotowości, pracowniczej i obywatelskiej. Bez „Solidarności” nie byłoby drogi do wolności oraz szansy na budowę zasobnej i sprawiedliwej Ojczyzny wszystkich Polaków.

Tegorocznym obchodom towarzyszy coraz intensywniejsza kampania przed wyborami do parlamentu, których znaczenie dla ostatecznego osiągnięcia powyższego celu może okazać się fundamentalne. Potrzeba więc głębszej refleksji nad tym, jaką drogę po 1989 roku przebyliśmy, co osiągnęliśmy, a czego zaniechaliśmy, i kogo – w imię wierności naszym ideałom – należy dziś poprzeć.

Źle przeprowadzona transformacja ustrojowa wywołała w życiu kraju liczne patologie. Likwidacja wielu zakładów pracy pozbawiła ludzi źródeł utrzymania, zmusiła do milionowej emigracji, czego skutki odczuwamy szczególnie dzisiaj. Osłabiono polskie rodziny, doprowadzono do demograficznej zapaści. Część elit solidarnościowych z Lechem Wałęsą na czele, biorąca udział w rozmowach Okrągłego Stołu, dała ciche przyzwolenie na dalszą obecność w życiu politycznym funkcjonariuszy poprzedniego systemu. Nie osądzono przez to komunistycznych zbrodni i nie przeprowadzono gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości. Ten sojusz z postkomunistami potwierdziły choćby ostatnie eurowybory, kiedy to – dzięki „wspaniałomyślności” Platformy Obywatelskiej – pięciu wysokich funkcjonariuszy PZPR zdobyło mandaty posłów do Parlamentu Europejskiego.

Fraternizacja elit III RP pozwoliła na uwłaszczenie się PRL-owskiej nomenklatury i rozkradanie majątku narodowego. Poprzednie rządy, w tym przez dwie kadencje PO i PSL, pogłębiły problemy gospodarcze Polski, zadłużając kraj na niebotyczną skalę. Zafundowano nam także ciąg afer, od Rywina, przez hazardową, po Amber Gold, dopuszczając jeszcze do okradania budżetu poprzez wyłudzenia podatku VAT. Zwykłych obywateli traktowano jak bierną masę, którą można mamić pięknymi słówkami, w rzeczywistości zaś robić, co się chce – podnosić wiek emerytalny i podatki, odbierać fundusze emerytalne OFE,  a nawet obniżać zasiłek pogrzebowy…

Prawo i Sprawiedliwość oraz cała Zjednoczona Prawica, przygotowując się uważnie do objęcia władzy, trafnie zdiagnozowała pogarszający się stan Rzeczypospolitej, dobrze też odczytała oczekiwania społeczne. Obecny rząd najpełniej ze wszystkich dotychczasowych rozumie, że siła państwa nie bierze się z abstrakcyjnych wskaźników, lecz przede wszystkim z akceptacji i zadowolenia obywateli. Temu właśnie służą realizowane dziś programy społeczne, usprawnianie administracji, rozbudowa infrastruktury przyjaznej ludziom, czy poprawa bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego.

Obecna władza dynamizuje gospodarkę, walczy z aferami, obniża podatki, odbudowuje demografię, stwarza młodym warunki lepszego startu, przywraca ludziom nadzieję oraz wiarę w sprawiedliwość. Poprawia, po latach nieodpowiedzialnych zaniedbań, wyposażenie i liczebność Wojska Polskiego; przykłada dużą wagę do wychowania patriotycznego; prowadzi zgodną z prawdą oraz polską racją stanu politykę historyczną, zapoczątkowaną przez św. pamięci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tegoroczny kontekst 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, przy narastającej grze sprzecznych interesów w UE i komplikującej się sytuacji geopolitycznej, nadają Jego politycznemu testamentowi szczególnego znaczenia.

Jako wieloletni uczestnicy i obserwatorzy polskiego życia społecznego – organizatorzy historycznych strajków, więźniowie Stanu Wojennego i opozycjoniści lat osiemdziesiątych – widzimy, że obecne ugrupowanie rządzące realizuje, oczekiwane od 1980 a potem 1988 roku, postulaty ludzi „Solidarności”. Widzimy to i doceniamy. Dlatego w nadchodzących wyborach zamierzamy głosować na kandydatów Zjednoczonej Prawicy. Uważamy, że obecny program PiS oraz jego sojuszników powinien być kontynuowany i rozwijany, do czego niezbędny jest czas uzyskany w kolejnej kadencji parlamentu.

Apelujemy o to samo do innych uczestników tamtych pamiętnych wydarzeń. Apelujemy do wszystkich Polaków. Poprzyjmy formację polityczną, dla której sprawiedliwość, także ta historyczna, prawa obywatelskie i pracownicze oraz solidarność ze słabszymi nie są czczymi hasłami. Zjednoczona Prawica, kierując się dobrem Polski, realnie działa na rzecz rozwoju kraju oraz ochrony naszego interesu narodowego. Poprzyjmy formację, która pamięta i właściwie rozumie, do czego dążył wielki ruch „Solidarności”.

W imieniu Stowarzyszenia „Godność”
sekretarz Stanisław Fudakowski, prezes Czesław Nowak i wiceprezes Andrzej Osipów

Oświadczenie poparli:
Adam Borowski, szef warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej”, Andrzej Rozpłochowski Prezes Stowarzyszenia Porozumienie Katowickie 1980, Jan Raczycki Stowarzyszenie Osób Represjonowanych ,,Przymierze” w Bydgoszczy.
Jacek Smagowicz  Zakon Rycerzy Jana Pawła II w Krakowie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj