Nastolatka mówiła, że jest pełnoletnia. Wpadła w Sopocie. Odpowie za kradzież prostownicy do włosów

Nieletnia została ujęta przez pracowników jednego ze sklepów w Sopocie w czasie dokonywania kradzieży. Policjantom, którzy przyjechali na miejsce, podała fałszywe dane. Okazało się, że była poszukiwana. W środę funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o ujęciu kobiety, która dokonała kradzieży w sklepie. Na miejsce skierowano policjantów, którzy zatrzymali dziewczynę.

Wyjaśniając okoliczności sprawy, funkcjonariusze ustalili, że w tym dniu dokonała kradzieży m.in. kosmetyków, farby do włosów i plecaka o łącznej wartości ponad 250 zł. Ponadto trzy dni wcześniej, z tego samego sklepu, ukradła perfumy, prostownicę do włosów i inne przedmioty o wartości blisko 1 tys. zł.

FAŁSZYWE DANE
 
W trakcie legitymowania młoda sprawczyni podała policjantom dane 18-letniej kobiety. Funkcjonariusze nie uwierzyli jej słowom. Sprawdzili dane w policyjnych systemach i ustalili, że nie istnieje osoba, za którą podaje się dziewczyna.

Zatrzymana została doprowadzona do sopockiej komendy, gdzie ustalono jej prawdziwą tożsamość. Okazało się, że to 15-latka z województwa małopolskiego poszukiwana przez policjantów z Nowego Targu celem doprowadzenia do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.

NOC W IZBIE DZIECKA
 
Nastolatka noc spędziła w policyjnej izbie dziecka. W piątek na podstawie zebranych dowodów policjanci przedstawili jej zarzuty dotyczące podania interweniującym policjantom fałszywych danych, co do swojej tożsamości oraz dwa zarzuty kradzieży sklepowych.

Przyznała się do wszystkich zarzutów i stanie przed sądem rodzinnym. Po przesłuchaniu została przekazana do policyjnej izby dziecka. Stamtąd zostanie przewieziona do wskazanego przez sąd młodzieżowego ośrodka wychowawczego.

Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj