Od dwóch miesięcy przebywa w meksykańskim więzieniu, bo na jego statku znaleziono narkotyki. MSZ zapowiedziało pomoc polskiemu kapitanowi

– Od dwóch miesięcy szukamy pomocy w różnych instytucjach, jednak wszyscy odwracają się do nas plecami – mówią zrozpaczeni członkowie rodziny polskiego kapitana statku UBC Savannah, który od dwóch miesięcy przebywa w meksykańskim więzieniu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w poniedziałek oświadczenie, w którym informuje, że wystąpiło do Ministerstwa Sprawiedliwości RP z postulatem o rozważenie możliwości wystąpienia do strony meksykańskiej z wnioskiem o przeniesienie postępowania karnego w sprawie kapitana statku do Polski.

Załoga pływającego pod cypryjską banderą masowca UBC Savannah została aresztowana w Altamirze w Meksyku na początku sierpnia. Do zatrzymania trzech Polaków – kapitana Andrzeja Lasoty, pierwszego oficera i pracownika maszynowni, a także 19 Filipińczyków doszło po tym, gdy kapitan statku ujawnił przemyt blisko ćwierć tony kokainy. Mimo że to kapitan zawiadomił policję o kontrabandzie, wciąż przebywa on w meksykańskim więzieniu. Reszta załogi została już zwolniona. 

KONFERENCJA RODZINY

Rodzina kapitana Andrzeja Lasoty zorganizowała w poniedziałek w Gdyni konferencję prasową. Zaapelowali na niej o pomoc w sprowadzeniu go do Polski. Jak podkreślali, przez ostatnie dwa miesiące starali się o wsparcie w różnych instytucjach, jednak w zdecydowanej większości, bez jakiegokolwiek odzewu.

– Pisaliśmy i kontaktowaliśmy się z kancelarią prezydenta RP, ministerstwami, Urzędem Morskim, Unią Europejską, europosłami, senatorami. O bezpośrednie wsparcie męża prosiliśmy także misjonarzy w Meksyku, ale usłyszeliśmy, że wesprą nas tylko modlitwą – wylicza Mariola Lasota, żona polskiego kapitana. – Mój mąż jest chory. W więzieniu był pozbawiony leków. Co więcej, warunki tam panujące są skandaliczne. Mąż śpi na betonie wyłożonym kartonami, za poduszkę służą mu buty. Brak też toalet, czy choćby poczucia minimum bezpieczeństwa – dodaje zrozpaczona Mariola Lasota.

KAPITAN WIEDZIAŁ O NARKOTYKACH?

Według informacji pracodawcy polskiego kapitana, meksykański sąd wskazał, że Andrzej Lasota mógł posiadać wiedzę o tym, że na pokładzie statku znajdują się narkotyki. Tym samym mógł narazić zdrowie i życie obywateli Meksyku dostarczając na teren kraju niedozwolone substancje. Zgodnie z meksykańskim prawem, grozi mu za to do 20 lat więzienia.

REAKCJA MSZ

W poniedziałek na sytuację Andrzeja Lasoty zareagowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

„Pomoc konsularna udzielana obywatelom polskim w ramach obowiązujących przepisów prawa jest bardzo szeroka i ma na celu ochronę ich praw. Konsul RP w Meksyku od samego początku sprawy monitoruje przebieg toczącego się postępowania aktywnie w nim uczestnicząc. Od samego początku pomagał także marynarzom (wtedy trzem a obecnie aresztowanemu kapitanowi) w związku z trudnymi warunkami panującymi w zakładzie penitencjarnym w Ciudad Victoria. Pomoc ta była szczególnie istotna w pierwszym miesiącu, czyli do czasu przybycia przedstawiciela pracodawcy marynarzy (firmy Intership Navigation). Ponadto, Konsul RP podejmuje działania na rzecz zapewnienia stosownej opieki medycznej kapitanowi oraz zagwarantowania możliwie najwyższego poziomu bezpieczeństwa (…) Służba dyplomatyczno-konsularna RP podjęła także szereg innych działań w tym m.in. wystosowanie not protestacyjnych w Meksyku i w Warszawie w związku z brakiem oficjalnego poinformowania przedstawicielstwa dyplomatycznego o fakcie zatrzymania 29 lipca 2019 roku trzech polskich marynarzy, oraz w sprawie naruszeń praw polskich marynarzy. Dzięki podjętym przez placówkę RP w Meksyku działaniom kapitan statku był hospitalizowany, przebadany i otrzymał dobrane lekarstwa. Odbyły się liczne spotkania m.in. z zastępcą Prokuratora Generalnego Meksyku, z członkami kierownictwa firmy Intership Navigation w Limassol, reprezentującej armatora statku MS UBC Savannah, a także z ambasadorem Cypru w Meksyku, ambasadorem Filipin w Meksyku oraz z wynajętym przez właścicieli statku, głównym adwokatem prowadzącym sprawę. Działania te wskazują na aktywne zaangażowanie służby dyplomatyczno-konsularnej RP” – czytamy w specjalnym komunikacie MSZ. 

Ministerstwo zapowiedziało jednocześnie, że podejmie działania mające doprowadzić do przeniesienia postępowania karnego wobec Andrzeja Lasoty do Polski.

Marcin Lange/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj