Po pięciu latach cumowania przy Nabrzeżu Prezydenta, jedna z wizytówek miasta – Dar Pomorza – wypłynął z Gdyni. W poniedziałek przed południem legendarny żaglowiec został odholowany do Gdańskiej Stoczni „Remontowej”.
W Gdańsku przez najbliższe dwa tygodnie będzie przechodzić przegląd. Czekają go też prace naprawcze.
– Konserwacja żaglowca była konieczna – przyznaje Robert Domżał, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. – Przede wszystkim musimy sprawdzić, w jakim stanie jest część podwodna kadłuba Daru Pomorza i czy jest szczelna, aby żaglowiec po prostu nie osiadł nam na dnie. Drobne prace remontowe czekają też maszty, gdzie pojawiła się korozja, oraz system system sygnalizacji pożarowej. Do tego odmalowane zostaną ornamenty dziobowe. Podstawą zabiegów remontowych jest konieczność uzyskania Karty Bezpieczeństwa wydanej przez Urząd Morski w oparciu m.in. o orzeczenie techniczne Polskiego Rejestru Statków. Wymagania Urzędu Morskiego są związane z koniecznością zapewnienia bezpiecznego postoju jednostki oraz bezpieczeństwa znajdujących się na pokładzie statku pracowników i zwiedzających – tłumaczy dyrektor Domżał.
SPECJALNY GOŚĆ
Oprócz załogi, w poniedziałkowym rejsie do Gdańska wziął udział jeden specjalny gość. To sześcioletni Nataniel Kobierowski, który dzięki NNM w Gdańsku i fundacji „Mam Marzenie” wcielił się w rolę oficjalnego asystenta kapitana Daru Pomorza.
Na zdjęciu Nataniel Kobierowski i zastępca kapitana DP Wojciech Szewczykowski (Fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)
– Nataniel to prawdziwy pasjonat żeglarstwa, wręcz fanatyk i dzisiejszej wyprawy nie mógł się doczekać – mówi Justyna Kobierowska, mama Nataniela. – Syn zmaga się z szeregiem chorób. Jest jedyną osobą na świecie, u której zdiagnozowano mutację genetyczną EVL. Jej objawami jest wiele dolegliwości, m.in padaczka lekooporna, Mózgowe Porażenie Dziecięce, ataksja móżdżkowa, czy autyzm. Szczerze mówiąc, tych chorób jest tyle, że idąc do lekarza zabieram specjalną listę, bo nie sposób ich zapamiętać.
WIZYTÓWKA GDYNI
Dar Pomorza, który w tym roku skończył 110 lat, to gdyńska wizytówka i jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc turystycznych na całym Pomorzu. Tylko od stycznia „Białą Fregatę” odwiedziło już ponad 125 tys. turystów. Żaglowiec do Gdyni wróci na początku grudnia. Za jego remont NMM w Gdańsku zapłaci ponad 900 tys. zł.
Marcin Lange/mkul