„Małe Bieszczady” w Elblągu zostaną odbudowane po powodzi. Turyści odzyskają zniszczony szlak

W Elblągu rozpoczęła się odbudowa zniszczonego przez powódź 2 lata temu szlaku turystycznego w lesie komunalnym Bażantarnia. Prace zabezpieczające koryto rzeki i umacniające brzeg finansuje przedsiębiorstwo Wody Polskie. Samą rekonstrukcją szlaku zajmie się miasto.
– Teraz Wody Polskie umacniają brzeg i koryto rzeki, my ze swoimi pracami wejdziemy w połowie grudnia – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z biura prezydenta Elbląga.

ŻYWIOŁ ZNISZCZYŁ 60 OBIEKTÓW I CZERWONY SZLAK

Dokładnie dwa lata temu Elbląg zmagał się z wodnym żywiołem. Leniwa zazwyczaj rzeka Kumiela zamieniła się w rwący potok.

– Zniszczonych zostało 60 obiektów w mieście i czerwony szlak wraz z mostem w Bażantarni. Straty oszacowano na kilka milionów. W mieście stopniowo usunięto skutki wodnego żywioły, na koniec została Bażantarnia – przypomina Łukasz Mierzejewski.

– Oprócz naprawy koryta Wody Polskie zabezpieczą także skarpy – wyjaśnia dyrektor regionalny z Gdańska Aleksandra Bodnar.

BAŻANTARNIA, CZYLI MAŁE BIESZCZADY

Bażantarnia w Elblągu zwana jest często małymi Bieszczadami. Szlak zostanie po remoncie otwarty wiosną przyszłego roku. Koszt wszystkich prac przy naprawie szlaku w Bażantarni szacowany jest na półtora miliona złotych.

Marek Nowosad/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj