„Sala BHP jest jedynym godnym miejscem dla tablic z postulatami”. ECS nie zamierza jednak przekazać eksponatu

– Miejscem, gdzie powinny spocząć tablice z postulatami strajkowymi, jest Sala BHP. To tam postulaty i porozumienie zostały podpisane – twierdzi Marek Lewandowski, rzecznik Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Europejskie Centrum Solidarności nie chce jednak zwrócić 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego.

O ich przekazanie poprosił dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Tablice były w muzeum do 2014 roku, zanim trafiły na wystawę w ECS. 

Marek Lewandowski uważa, że lokalizacja eksponatu powinna być zmieniona. – To jest rzecz absolutnie oczywista. To Sala BHP jest miejscem, gdzie narodziła się „Solidarność” i te oryginalne tablice w oryginalnym miejscu powinny się znaleźć – mówi. – W tej właśnie sali Międzyzakładowy Komitet Strajkowy podpisał z komunistyczną władzą porozumienie w sierpniu 1980 r. To spuścizna Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Europejskie Centrum Solidarności oraz wszystkie zainteresowane strony muszą ten fakt uszanować – twierdzi.

DZIEDZICTWO „SOLIDARNOŚCI”

Marek Lewandowski dodaje, że miasto nie powinno rościć sobie praw do tablic, będących dziedzictwem „Solidarności”.

– W tym kontekście niedopuszczalne jest tworzenie negatywnej atmosfery wokół starań „Solidarności” o przeniesienie tablic do Sali BHP. To kolejna próba kwestionowania naszych praw do własnej historii. Historyczna Sala BHP Stoczni Gdańskiej jest i pozostanie własnością Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” – oświadcza.

– Zarówno wystawa, jak i wszystkie zgromadzone tam eksponaty, są i zawsze będą bezpłatnie dostępne dla wszystkich zainteresowanych i odwiedzających to miejsce. Tak samo stanie się z tablicami, które jak najszybciej powinny tam trafić. Inaczej niż w ECS, gdzie za oglądanie tablic trzeba płacić – dodaje.

Kilka dni temu decyzję dyrektora Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku poparli Andrzej Gwiazda i Joanna Duda-Gwiazda. – Cieszę się z takiej decyzji. Tablice powinny być w miejscu, gdzie było serce strajku, czyli w sali BHP. To najbardziej godne miejsce dla tego eksponatu. To jedna z najważniejszych pamiątek strajku w sierpniu 1980 roku – mówi Andrzej Gwiazda.

NIE CHCĄ PRZEKAZAĆ TABLIC

Innego zdania jest poseł Koalicji Obywatelskiej, Sławomir Rybicki. – Tablice są własnością prawdopodobnie autorów tych tablic. W sensie uniwersalnym są one własnością całego społeczeństwa – mówi Rybicki.

– Nie ma wątpliwości, do kogo one należą – twierdzi Maciej Grzywaczewski, współautor tablic. – W świetle prawa autorskiego jestem ja i spadkobiercy Arkadiusza Rybickiego, czyli Małgorzata Rybicka, Magdalena Rybicka i Antoni Rybicki. Pismo o takim stanie prawnym zostanie skierowane do Muzeum Morskiego i Europejskiego Centrum Solidarności – podkreśla Grzywaczewski.

W związku z tym ECS nie zamierza przekazać eksponatu w postaci tablic do Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Tablice miały tam trafić w terminie trzech dni od daty doręczenia pisma. Decyzję ECS poparli Aleksandra Dulkiewicz, Bogdan Borusewicz, Lech Wałęsa i Bogdan Lis.

 

Na najbliższym posiedzeniu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, która odbędzie się w dniach 10-11 grudnia w Gdańsku, zostanie w tej sprawie przyjęte stosowne stanowisko.


man/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj