Wszedł do sklepu, krzyczał, że ma koronawirusa i ukradł czteropak piwa. Wymyślona choroba była częścią planu

Jak poinformowała w czwartek oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska, policjanci interweniowali w jednym ze sklepów. Według zgłoszenia mężczyzna objęty kwarantanną miał dokonać kradzieży.

– Policjanci zostali wezwani do sklepu, gdzie ochrona ujęła sprawcę kradzieży czterech piw. Ze zgłoszenia wynikało też, że złodziej jest objęty kwarantanną – powiedziała Lucyna Rekowska.

W sklepie funkcjonariusze zastali pracowników i ujętego przez nich mężczyznę, który zachowywał się agresywnie.

AMATOR PIWA NIE OBJĘTY KWARANTANNĄ

– Policjanci potwierdzili, że 42-letni mieszkaniec Oświęcimia ukradł czteropak piwa o wartości ok. 13 zł oraz ustalili, że nie jest on objęty kwarantanną domową. W rozmowie z mundurowymi sprawca przyznał się, że wymyślił kwarantannę, bo liczył, że w ten sposób wypuszczą go ze sklepu bez żadnych konsekwencji – dodała Rekowska.

Skradziony towar wrócił na półki sklepowe, a sprawca za popełnione wykroczenia otrzymał cztery mandaty na łączną kwotę 1600 zł.

 

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj