Jest odpowiedź urzędników w sprawie nagrody księżnej Asturii. Gdańsk przeznaczy pieniądze na walkę z koronawirusem

Pieniądze z nagrody księżnej Asturii przeznaczone będą na walkę z koronawirusem. Tak wynika z pisma, jakie otrzymała od gdańskich urzędników radna Prawa i Sprawiedliwości. Joanna Cabaj na odpowiedź czekała cztery miesiące.

Przypomnijmy, że nagroda księżnej Asturii wyniosła 50 tysięcy euro. Gdańsk otrzymał nagrodę za „wrażliwość na solidarność, obronę wolności, praw człowieka i ochronę pokoju”. Miasto na razie nie wskazuje, na co konkretnie trafią pieniądze. Magistrat planuje wydać środki jak najlepiej i analizuje, na co je przeznaczyć.

 

– Na decyzję czekaliśmy zbyt długo. W styczniu złożyłam interpelację. Upływały dni, a nawet miesiące bez odpowiedzi. Wreszcie wniosek złożyłam w trybie dostępu do informacji publicznej. To nie powinno tak długo trwać. Niemniej pomysł przekazania środków na walkę z koronawirusem jest szlachetny – mówi Joanna Cabaj, gdańska radna z PiS.

ZMIANA PLANÓW

Pierwotnie pieniądze miały trafić na cel wskazany przez mieszkańców.

– Będę czekała na pomysły od państwa, wszystkich państwa – mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podczas październikowego briefingu w ECS. – Na sugestie, na co uważacie, że powinniśmy przeznaczyć te 50 tysięcy euro, mniej więcej 200 tysięcy złotych. Życzenie jury fundacji oczywiście jest takie, żeby to był cel związany właśnie z przyczyną, dla której dostaliśmy tę nagrodę – mówiła.

Gdańsk otrzymał nagrodę w październiku 2019 roku.

 

 

 

Maciej Naskręt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj