Porachunki i podpalenie agencji towarzyskiej w Danii. Gang Braciaków znów przed sądem

Gang Braciaków z Trójmiasta znów stanie przed sądem. Prokuratura Regionalna w Gdańsku zakończyła śledztwo w sprawie głośnego podpalenia domu publicznego w Danii. Zginęła Polka, a druga została ciężko poparzona. Nie przeżył także jeden z podpalaczy.

Aktem oskarżenia objęto łącznie 16 osób, w tym słynnych braci B. Wszystkim zarzucono popełnienie 41 przestępstw w tym m.in. zabójstwo i usiłowanie zabójstwa, czerpanie korzyści z cudzego nierządu, posiadanie i handel narkotykami. Wśród oskarżonych jest także adwokat, który odpowie za nakłanianie świadka do składania fałszywych zeznań. 

 

PODPALENIE AGENCJI TOWARZYSKIEJ

 

Śledztwo dotyczyło porachunków między gangami, zajmującymi się czerpaniem korzyści z prostytucji oraz handlem narkotykami. Na początku 2017 roku w Aalborg w Danii podpalono agencję towarzyską, którą prowadziła polska grupa przestępcza. W pożarze zginęła obywatelka Polski Honorata H., a druga z kobiet została ciężko poparzona. Zginął także jeden z podpalaczy.

Zdaniem prokuratury sprawcami jest 9 mężczyzn, należących do trójmiejskiej grupy przestępczej. Część z nich ukrywała się w Hiszpanii. Tam znaleziono 220 kg haszyszu oraz plantację konopi indyjskich, z której można by uzyskać 750 kg marihuany. Potem ustalono kolejnych członków gangu, w tym trzy kobiety. Oskarżonym grozi 15 lat więzienia.

 

DŁUGA LISTA ZARZUTÓW

 

Przypomnijmy, przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się już inny proces braci B., w którym stoją oni pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadania znacznej ilości narkotyków, zmuszania do nierządu i czerpania korzyści z cudzego nierządu oraz paserstwa luksusowych pojazdów. W grudniu 2014 roku Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Gospodarczej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko braciom B. Podczas jednej z rozpraw w 2015 roku sąd podjął decyzję o zmianie środka zapobiegawczego wobec oskarżonych z tymczasowego aresztowania na środki wolnościowe, stosując wobec nich poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.

 

Oskarżeni po zwolnieniu przez sąd z aresztu latem 2015 roku przenieśli swoją nielegalną działalność poza granice kraju. Braciaki kontynuowali przestępczą działalność na terenie Danii, a po zabójstwie Honoraty H. ukryli się w Hiszpanii i tam zajęli się handlem narkotykami.

 

Grzegorz Armatowski/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj