Kilkanaście worków butelek, „foliówek” i słomek na plaży w rezerwacie Mewia Łacha. „To jest odzwierciedleniem całego kraju”

mewia-lacha2

Uzbrojeni w worki do segregacji odpadów i rękawice ochronne pracownicy instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska oraz pomorscy studenci i urzędnicy posprzątali plażę w rezerwacie przyrody Mewia Łacha. Zebrali kilkanaście worków odpadów.

W akcję zaangażowali się przedstawiciele Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, którzy w towarzystwie pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, Urzędu Morskiego w Gdyni, Urzędu Gminy Stegna, WWF oraz studentek z Koła Ornitologicznego Uniwersytetu Gdańskiego posprzątali plażę. Znaleźli liczne butelki, fragmenty toreb foliowych, kapsle, słomki, sznurki, druty i inne śmieci.

ZAGROŻENIE DLA PTAKÓW I FOK

– Ręce opadają, że tyle tego jest. Odpady te stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo dla ptaków i fok. Zwierzęta mogą się zaplątać w pozostałości toreb foliowych, zarówno w te fruwające na lądzie, jak i te pływające w wodzie – stwierdził Jan Wilkanowski z Błękitnego Patrolu WWF.

 

Akcja sprzątania rezerwatu Mewia Łacha (fot. WFOŚiGW w Gdańsku)

 

WSZECHOBECNY PLASTIK ODBIJE SIĘ TEŻ NA NASZYM ZDROWIU

Uczestnicy akcji chcą po raz kolejny uświadomić ludziom, jak dużym problemem jest wszechobecność plastiku. – Plaża jest odzwierciedleniem całego kraju. Wszędzie leżą „jednorazówki”: sztućce, naczynia, słomki. Po użyciu trafiają do naszego ekosystemu, zatruwają rośliny, zwierzęta i nas samych. Musimy baczniej przyglądać się temu, czego używamy w codziennym życiu i te „jednorazówki” wymienić na przedmioty wykorzystywane wielokrotnie. Już dziś naukowcy alarmują o obecności plastiku w mięsie m.in. ryb. Zaznaczę, że są to ryby, które jemy – mówi Krzysztof Zalewski, dyrektor rozwoju i marketingu w gdańskim WFOŚiGW.

MEWIA ŁACHA BEZPIECZNYM SCHRONIENIEM DLA PTAKÓW

Rezerwat przyrody Mewia Łacha to jeden z najbardziej urokliwych zakątków Polski. Ze względu na unikatowe wartości przyrodnicze wpisany został na listę obszarów Natura 2000. Miejsce jest rajem dla ptactwa wodno-błotnego. Piaszczysta plaża i zaciszne zagłębienia na wydmach oraz piaszczyste łachy to miejsca, na których ptaki znalazły bezpieczne schronienie podczas lęgów i wędrówek. To także ostoja bałtyckich fok szarych.


am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj