Przeczekał kontrolę policji i wymknął się z kwarantanny na wesele. Grozi mu surowa kara

Będąc na kwarantannie pojechał na wesele. Kilka dni później okazało się, że był zakażony koronawirusem. Teraz mężczyzna z Nowego Dworu Gdańskiego odpowie za narażenie zdrowia innych osób.


Trzydziestokilkuletni mężczyzna 8 sierpnia został powiadomiony przez nowodworski sanepid o objęciu go kwarantanną. Stało się to po tym, jak pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymała osoba z jego zakładu pracy w Gdańsku.

– Przekazaliśmy temu panu informację o 14-dniowej kwarantannie. Dodaliśmy, że zostanie zwolniony z tego obowiązku, jeśli wcześniej uda się go zgłosić do wymazu i wynik testu będzie negatywny. Poinstruowaliśmy też pana o obowiązkach związanych z kwarantanną, w tym o zakazie opuszczania miejsca zamieszkania – mówi Tomasz Bojar-Fijałkowski, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowym Dworze Gdańskim.

KONTROLA POLICJI

Tego samego dnia, w sobotę 8 sierpnia, mężczyznę w miejscu zamieszkania skontrolowała policja. 

 

– Prawdopodobnie wykorzystał fakt, że kontrola już się odbyła. Nie spodziewał się ponownej kontroli, dlatego jeszcze tego samego dnia pojechał na wesele znajomej. Ten pan wiedział że może być chory, a mimo to udał się na wesele – podkreśla szef nowodworskiego sanepidu.

KARA DO 30 TYSIĘCY ZŁOTYCH

Sprawa wyszła na jaw dopiero 14 sierpnia, kiedy mężczyzna otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Wówczas przyznał inspektorom sanitarnym, że wziął udział w weselu. Za złamanie przepisów o kwarantannie mieszkańcowi Nowego Dworu Gdańskiego grozi teraz kara administracyjna w wysokości do 30 tysięcy złotych.

 
– Postępowanie zostanie wszczęte dopiero po tym, jak mężczyzna wyzdrowieje, co powinno nastąpić do końca miesiąca. Ten pan będzie mógł się odwołać od kary do wojewódzkiego inspektora, ale myślę, że żaden z nas nie będzie pobłażliwy wobec tego skandalicznego zachowania – komentuje Tomasz Bojar-Fijałkowski.

KARA WIĘZIENIA?

Sanepid zapowiada też złożenie zawiadomienia do prokuratury. Za świadome narażenie zdrowia innych osób można nawet trafić do więzienia.

 
– Czekamy jeszcze na informację, czy ktoś po tym weselu zachorował, bo będzie ona istotnym elementem zawiadomienia – dodaje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny.

W weselu, które odbywało się w Malborku, brały udział 93 osoby. Nie wiadomo jeszcze, czy któraś z nich została zakażona – trwa pobieranie wymazów.

 
Wojciech Stobba/ako
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj