Hołd dla Kobego Bryanta w formie graffiti. W taki sposób legendę amerykańskiej koszykówki upamiętniono w Starogardzie Gdańskim. Uczczono także pamięć innych osób, które zginęły w tej katastrofie.
W styczniu Kobe Bryant wraz ze swoją córką Gianną i siedmioma innymi osobami zginął w katastrofie śmigłowca. – Na chwilę zatrzymał się nasz świat. Przeżyliśmy śmierć Kobego, jakby to była bliska nam osoba – mówi Wiktor Rynkiewicz, jeden z inicjatorów malowania graffiti w Starogardzie Gdańskim.
Pomysł oddania hołdu w formie graffiti wyszedł od osób grających w koszykówkę na pobliskim boisku. Pieniądze na farby zebrano w internetowej zrzutce, a Spółdzielnia Mieszkaniowa Kociewie przygotowała ścianę do malowania.
PAMIĘĆ O WSZYSTKICH OFIARACH
W ostatnią sobotę 9 artystów ze Starogardu Gdańskiego, Piły, Torunia i Czerska stworzyło wizerunek Kobego i jego córki. Na jednej z bocznych ścian znalazły się nazwiska wszystkich ofiar styczniowej katastrofy.
– To wyróżnia to malowanie i całą akcję. Większość murali i graffiti jest poświęconych tylko Kobemu lub jemu i jego córce. Pozostałe ofiary katastrofy są pomijane – mówi „Kiosk”, jeden z artystów.
KOBE SPOGLĄDA NA BOISKO
Graffiti powstało na ścianie garaży na osiedlu Konstytucji 3-go Maja.
– Miejsce jest idealne. Zależało nam, żeby przez wiele lat właśnie w tym miejscu graffiti przypominało o Bryancie. Kobe patrzy na boisko i obserwuje przyszłych graczy może nawet NBA – podsumowuje Wiktor Rynkiewicz.
Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:
Wojciech Stobba/pb